Praga: Działalność lotniska w dobie pandemii

Drogą powietrzną dotarło do republiki czeskiej 1 200 ton różnego rodzaju sprzętu i medykamentów. Wzmożony ruch cargo widać w statystykach lotniska. Licząc rok do roku, w opisywanym okresie ilość obsłużonych towarów wzrosła o 26,5 proc.

Od 18 marca lotnisko w Pradze obsłużyło również 33 przyloty i odloty lotów repatriacyjnych. Skorzystało z nich ponad 3 200 pasażerów, głównie czeskich obywateli powracających do domu od swoich rodzin i bliskich z zagranicy. Ponadto około 900 obcokrajowców mogło w ten sposób wrócić do siebie.

– Od drugiej połowy marca do Czech przez lotnisko Václava Havla w Pradze prawie codziennie są przywożone ważne artykuły medyczne, co potwierdza strategiczne znaczenie naszego lotniska w infrastrukturze transportowej kraju – mówi Vaclav Rehor, przewodniczący Pragi Zarząd lotniska. – Loty z zaopatrzeniem medycznym na pokładzie są obsługiwane głównie przez pracowników lotniska i jego spółek zależnych, a także innych firm obsługujących nasz port. W pracach pomagają nam również członkowie takich służb jak Czeska Służba Pożarnicza, czeska policja, armia Republiki Czeskiej i administracja państwowych rezerw materiałowych. To dzięki ich ciężkiej pracy i odporności od ponad miesiąca instytucje opieki zdrowotnej otrzymują tak potrzebną im pomoc – dodał Rehor.

Od kilka miesięcy, z powodu rozprzestrzeniania się COVID-19, wprowadzono obowiązek obejmujący tak pasażerów jak i pracowników lotniska przestrzegania surowych regulacji sanitarnych. Były one prowadzane od końca stycznie, gdy Chińczycy zareagowali na rozprzestrzeniająca się od listopada nową chorobę i wprowadzili kwarantannę na obszarze zamieszkałym przez 60 mln ludzi. Wtedy też w porcie, w miejscach, w których zwykle tworzą się zatory, umieszczono naklejki z zaleceniami zachowania bezpiecznej odległości.

W punktach odprawy i punktach informacyjnych nadal stosuje się ekrany ochronne, które stanowią skuteczną barierę między pasażerem a pracownikiem. Każdy pasażer w dniu przybycia otrzymuje maskę na twarz, jeśli jej nie ma, wraz z ulotką informacyjną na temat obowiązkowych procedur po przylocie z zagranicy do Czech. Bramki przylotów i inne miejsca odprawy pasażerów są regularnie dokładnie dezynfekowane.

– Port lotniczy w Pradze zdążył zabezpieczyć wystarczającą ilość sprzętu ochronnego i dezynfekującego na czas – mówi Rehor. – W ten sposób każdy pracownik ma dostęp do masek na twarz, rękawiczek i innego sprzętu ochronnego. Na całym lotnisku znajduje się również ponad 250 punktów ze środkami do dezynfekcji rąk. Pracownicy są konsekwentnie i regularnie szkoleni w zakresie zapobiegania rozprzestrzeniania się choroby. Także członkowie ich rodzin są instruowani jak radzić sobie w obecnej sytuacji i hamować postępy COVID-19 – podał prezes lotniska.

Jednak regularny ruch na lotnisku Václava Havla w Pradze nadal spada. Na powtórzenie zeszłorocznego wyniku, gdy z lotniska skorzystało blisko 18 mln pasażerów, nie ma co liczyć. W marcu tego roku lotnisko obsłużyło około 6 000 przylotów i odlotów, co oznacza spadek o 47,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Dlatego też, z uwagi na niezbędne oszczędności, lotnisko zaczęło stopniowo wygaszać swoją działalność. W terminalu 1 cały ruch skoncentrowano w pirsie B. W terminalu 2 np. centralny punkt kontroli bezpieczeństwa działają tylko w czasie przeprowadzania nieregularnych operacji lotniczych.