Poznań: Samoloty już latają, ale na koniec modernizacji pasa jeszcze trochę poczekamy

Prace budowlane przy modernizacji drogi startowej na poznańskiej Ławicy trwają w sumie od kwietnia, jednak od 21. września do 11 października lotnisko było zamknięte, ze względu na konieczność przeprowadzenia takich prac, których wykonanie pod ruchem byłoby niemożliwe.

Wszelkie prace przy inwestycji podzielono na trzy etapy. Pierwsze dwa polegały na przeprowadzeniu remontu obu progów drogi startowej, a pas na ten czas skrócono z 2500 do 2000 metrów. Prace te trwały od kwietnia i zostały zawieszone w miesiącach kluczowych dla funkcjonowania lotniska, czyli lipcu i sierpniu. Trzeci, ostatni etap inwestycji, rozpoczęto właśnie we wrześniu. Trzytygodniowe wyłączenie lotniska z funkcjonowania było konieczne, gdyż w ostatnim etapie prace prowadzone były na całym odcinku drogi startowej i zakładały modernizację warstwy wierzchniej, a także uwzględniały wymianę systemu odwodnienia oraz oświetlenia.

10 października poznańska Ławica otrzymała oficjalną decyzję Urzędu Lotnictwa Cywilnego, który po wykonaniu oblotów kontrolnych i inspekcji na miejscu stwierdził, że po modernizacji oświetlenie nawigacyjne spełnia wszystkie techniczne wymagania. 11 października ponownie uruchomiono lotnisko. Nie oznacza to jednak zakończenia inwestycji, która potrwa do końca miesiąca. Prace prowadzone będą jednak w nocy, nie wpływając na funkcjonowanie ruchu w porcie.

Modernizację drogi startowej planowano tu od 2007 roku i jest ona konieczna ze względu na stopniowe wyczerpywanie się zdolności przenoszenia obciążenia, czyli spadek nośności pasa. Dzięki inwestycji podniesione zostaną tu standardy bezpieczeństwa a sam pas dostosowany zostanie do podniesienia kategorii systemu ILS. Za inwestycję odpowiada firma Qumak i Strabag. Jej koszt to 50,5 mln zł.