Lotnisko w belgijskiej Ostendzie zamknie 2020 rok z doskonałymi wynikami cargo. Wolumen obrotu wzrósł bowiem aż o 112 proc.
Port na wybrzeżu Flandrii przyjął w minionym roku 52 659 ton ładunków. To był najlepszy wynik od 2013 roku. Rejsów towarowych, głównie z towarami pilnej potrzeby i sprzętem medycznym, było o 133 proc. więcej niż w 2019 roku.
Qatar Airways wciąż kontynuują takie operacje, podobnie jak Egyptair, które nawet zwiększyły ich częstotliwość w ostatnich miesiącach.
Liczba pasażerów spadła jednak aż o 75,6 proc. Lotnisko nad Morzem Północnym obsłużyło w ostatnich dwunastu miesiącach 111 499 podróżnych. Dla porównania w 2019 roku było ich 457 423.
Początek 2020 rok wyglądał również obiecująco dla portu w Ostendzie. Przez styczeń i luty belgijskie lotnisko obsłużyło bowiem 42 tys. pasażerów, co było wynikiem 11 proc. lepszym niż w analogicznym okresie 2019 roku.
Później jednak nastąpiła konfrontacja z inną rzeczywistością, nakreśloną przez wybuch pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Port w Ostendzie praktycznie był zamknięty od połowy marca do początku lipca. Letnie otwarcie pozwoliło obsłużyć 40 tys. pasażerów, podróżujących głównie do popularnych miejsc turystycznych w Hiszpanii, Grecji oraz Turcji.
Lotnisko w Ostendzie pragnie wykorzystać bliskość dwóch portów morskich, świetne skomunikowanie z innymi ośrodkami kraju oraz dobrą lokalizację do dystrybucji towarów w Europie Północnej czy nawet do Wielkiej Brytanii, inwestując mocniej w segment cargo. W tym celu zawarto już umowę z grupą Versluys na dalszą rozbudowę infrastruktury. Pracę rozpoczną się jeszcze w 2021 roku, na który zaplanowano również uruchomienie nowych połączeń do hiszpańskiej Murcii, a także rosyjskiej Moskwy.