Port Lotniczy Lublin obsłużył w lutym bieżącego roku jedynie 949 pasażerów. To jest o blisko 22 tysiące pasażerów mniej w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Oznacza to spadek o prawie 96 proc.
Port Lotniczy Lublin obsłużył w sumie 3 905 pasażerów w trakcie dwóch pierwszych miesięcy 2021 roku. Styczeń pozwolił odprawić 2956 podróżnych. To niemal 24 tysiące mniej w porównaniu z tym samym miesiącem 2020 roku. Oznaczało to wówczas spadek o 89 proc. Sytuacja w lutym dodatkowo się pogorszyła.
Nad Bystrzycę przylecą znów z norweskiego Oslo-Torp Sandefjord (od 26 marca), holenderskiego Eindhoven (od 4 maja) oraz z angielskich portów Londyn-Luton (od 28 marca) i Doncaster-Sheffield (od 18 maja) samoloty węgierskich tanich linii lotniczych Wizz Air. Poza tym z ofertą wróciły Polskie Linie Lotnicze LOT. Latem do listy destynacji dołączą jeszcze bułgarskie Burgas i turecka Antalya.
Port Lotniczy Lublin będzie oferował kompleksową obsługę ładunków lotniczych oraz przewożonych drogą kołową w zakresie przesyłek importowanych i eksportowanych z i do lotniska. Uruchomiony został w tym celu magazyn cargo, a jeszcze w tym roku spółka chciałaby otworzyć nowoczesny terminal cargo. Oznacza to stworzenie nowych możliwości do rozwoju i aktywizacji gospodarczej województwa lubelskiego.
Lotnisko nad Bystrzycą ma status międzynarodowego i dostępnego przez 24 godziny na dobę. Wyposażone jest w urządzenia nawigacyjne (ILS kat. 2) umożliwiające wykonywanie operacji lotniczych w ograniczonych warunkach pogodowych. Port może obsługiwać samoloty do kodu D, a więc wielkości Boeing 767 czy Airbus A310. Ponadto lotnisko jest świetnie skomunikowane z siecią dróg międzynarodowych, ekspresowych oraz z koleją.
Port Lotniczy Lublin, był jednym z trzech krajowych, który
nie otrzymał żadnego rządowego wsparcia na pokrycie strat spowodowanych kryzysem wywołanym wirusem COVID-19, chociaż wnioskowano o przyznanie 984 tys. zł. Lotnisko nie wykazało żadnej straty, ponieważ jego władze starały się już wcześniej obniżać koszty. Oprócz obiektu nad Bystrzycą pomocy nie uzyskały porty w Łodzi oraz Olsztynie. – Strata w ustawie została zdefiniowana jako różnica pomiędzy wynikiem działalności operacyjnej w okresie od 15 marca 2020 roku do 30 czerwca 2020 roku, a wynikiem z analogicznego okresu 2019 roku – wyjaśnił Piotr Jankowski, rzecznik portu w Lublinie.
– W procesie uzgadniania programu pomocowego Komisja Europejska wskazała, że rekompensata dla portów lotniczych, zgodnie z warunkami udzielania pomocy, może dotyczyć wyłącznie faktycznej szkody odnotowanej w okresie całkowitego zakazu ruchu lotniczego w okresie 15 marca – 30 czerwca 2020 roku, w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego – tłumaczył rzecznik obiektu nad Bystrzycą. - W okresie zamknięcia władze lotniska podjęły w spółce szereg działań oszczędnościowych, uzyskano też zewnętrzne wsparcie finansowe, co miało wpływ na zminimalizowanie straty w rozumieniu ustawy. Przy takiej definicji straty Port Lotniczy Lublin nie mógł otrzymać pomocy – dodał Jankowski.
8 grudnia bieżącego roku walne zgromadzenie akcjonariuszy Portu Lotniczego Lublin zgodziło się na nominację dwóch osób do rady nadzorczej lotniska. Jedną z nich jest Angelika Konaszczuk,
szwagierka wicepremiera i ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina. Na stanowisko została zgłoszona przez zarząd województwa lubelskiego, a uchwałę w tej sprawie podpisali marszałek Jarosław Stawiarski z PiS oraz Sebastian Trojak z Solidarnej Polski. Minionego lata na stanowisko prezesa zarządu lotniska nad Bystrzycą powołano
Andrzeja Hawryluka. Wcześniej podjęto decyzję o odwołaniu Krzysztofa Wójtowicza, Sebastiana Meitza i Adama Klinerta, dotychczasowych członków zarządu.