PAŻP wchodzi w decydującą fazę negocjacji budżetowych na lata 2020-2024. Agencja musiała znaleźć równowagę pomiędzy ambitnymi planami inwestycyjnymi, a oczekiwaniami UE co do ograniczenia kosztów.
6 mld zł przychodu, 1,3 mld zł na inwestycje
– Jest to jeden z najbardziej krytycznych momentów lotnictwa w Polsce, jeżeli chodzi o zakres zarządzania ruchem lotniczym i przestrzenią powietrzną. Jesteśmy w trakcie ustalania budżetu na kolejne 5 lat (2020-2024). Budżetu, który ma pozwolić na gigantyczny rozwój i przyspieszenie tego co się dzieje w systemach zarządzania ruchem lotniczym w ramach jednolitego europejskiego nieba. Naszą ambicją jest abyśmy byli szóstym usługodawcą w Unii Europejskiej –
powiedział dziś Janusz Janiszewski, prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
W latach 2020-2024 Polska Agencja Żeglugi Powietrznej planuje przeznaczyć 1,3 mld zł na inwestycje. Średnio to 250 mln zł co roku inwestycji w sprzęt i technologie, takie jak nowy system zarządzania iTEC.
6 mld zł to budżet o 50 proc. większy niż ten, jakim PAŻP dysponowała w latach 2015-2019. Jak to PAŻP zrobi? Obecny poziom opłat nawigacyjnych pobieranych od przewoźników, który dla Polski wynosi ok. 40 euro, wzrośnie do 46 euro. To właśnie te 6 euro w przeliczeniu na jedną operację lotniczą pozwoli na uzyskanie większych przychodów. Poziom tych opłat i jest tak znacząco niższy niż w państwach – u naszych zachodnich sąsiadów czy we Francji przekracza on bowiem 60 czy nawet 75 euro.
– Jeśli będziemy mieli przychód na poziomie 6 mld zł, a o tyle prosimy Komisję Europejską, to zrealizujemy plan zwiększenia zatrudnienia, inwestycje, dzięki czemu przy dynamicznie rosnącym ruchu lotniczym, utrzymamy poziom opóźnień i będzie on dużo poniżej średniej dla UE. Będę walczył o naszą firmę do naszego końca, o naszą pozycję, nasz nowy budżet inwestycyjny i te 6 mld zł przychodów – dodaje prezes Janiszewski.
Dzięki nowemu budżetowi PAŻP zapewni:
- Pojemność polskiej przestrzeni powietrznej oraz pomoc innym krajom;
- Rozwój przestrzeni powietrznej Polski;
- Inwestycje w personel techniczny i kontrolerów ruchu lotniczego;
- 30 proc. wzrost ruchu lotniczej;
- Nowy kampus PAŻP w Regułach.
Janiszewski podkreśla przy tym, że Polska jest rynkiem rozwijającym się, w który trzeba dużo inwestować, aby zapewnić sprawne funkcjonowanie ruchu lotniczego w najbliższych latach. PAŻP, zdaniem prezesa, nie może obecnie ciąć kosztów, tak jak to robią podmioty zachodnie, gdyż potrzebuje dodatkowych środków na budowę bazy technologicznej i poszerzanie kadr. W ostatnich latach udało się znacząco poprawić statystyki punktualności: spadły one do 0,19 minuty (na operację lotniczą) w roku 2016 i 0,11 minuty w roku 2017, w 2018 nieco wzrosły 0,25 minuty (średnia w UE – 1,83 minuty), ale już w tym roku za okres styczeń – lipiec wynik jest bardzo dobry i wynosi 0,18 minuty. Dzięki temu Polska weszła do grona europejskich liderów. Ich utrzymanie przy znaczącym wzroście ruchu i przy trudnościach z pozyskaniem wystarczających środków na inwestycje będzie jednak coraz trudniejsze. Na najbliższe lata przewidziane są opóźnienia na poziomie (gdzie cel europejski to 0,5 minuty):
- 0,3 minuty w 2020 r.;
- 0,3 minuty w 2021 r.;
- 0,23 minuty w 2022 r;
- 0,18 minuty w 2023/24 r.
Kilka etapów postępowania budżetowego
W tym zakresie negocjacji budżetowych PAŻP może liczyć na pełne wsparcie ze strony Ministerstwa Infrastruktury oraz IATA. Jednym z elementów walki o większe fundusze była zresztą podpisana w ubiegłym roku właśnie wspólnie ze stowarzyszeniem pierwsza edycja Strategii Rozwoju Przestrzeni Powietrznej dla Polski (Airspace Strategy for Poland). – To bardzo ważny dokument z perspektywy dalszego rozwoju lotnictwa w Polsce i pierwszy tego rodzaju w Europie. Mam nadzieję, że dołączy do niego więcej partnerów, a sam dokument stanie się jednym z głównych fragmentów przyszłej strategii rozwoju transportu lotniczego w naszym kraju – zaznacza prezes PAŻP.
Na drodze do ustalenia poziomu opłat, który pozwoli na sfinansowanie biznesplanu PAŻP do 2024 r., było i jest podzielone na kilka etapów. Do 31 lipca wraz z ULC, PAŻP przekazał Komisji Europejskiej tabelę z określoną propozycją kosztów i nakładów inwestycyjnych. 22 sierpnia rozpoczęły się udane konsultacje z przewoźnikami lotniczymi. Do końca tego tygodnia (do 31 sierpnia) zostaną zakończone konsultacje z IATA, następnie rozpoczną się te z PRB Eurocontroli (Performance Review Body) oraz Komisją Europejską, która wezwała PAŻP do wyjaśnień kilku kwestii. Następnie do 15 września ULC ma przekazać plan do Ministerstwa Infrastruktury (MI). Do końca września MI przekaże gotowy plan do Komisji Europejskiej, która ma 3 miesiące na analizę dokumentu i proces legislacyjny na poziomie europejskim.
– Mam nadzieję, że do końca roku uda się wynegocjować taki poziom wydatków na ludzi, inwestycje i rozwój przestrzeni, który zapewni zrównoważony wzrost, możliwość rozwoju technologii i utrzymania pozycji lidera. Z naszych przewidywań wynika, że do końca lutego 2020 r. będzie gotowa decyzja, bo Komisja ma pięć miesięcy od 1 października – dodaje Janiszewski.
Nowi pracownicy: 200 osób personelu technicznego i 139 nowych kontrolerów
PAŻP chce wyszkolić i zatrudnić nowy personel techniczny (około 200 osób) oraz kontrolerów ruchu lotniczego, a także wybudować dla nich nowe centrum operacyjne - w Regułach pomiędzy Warszawą i Pruszkowem w gminie Michałowice.
– W latach 2020-2024 liczba kontrolerów ruchu lotniczego musi wzrosnąć o 139 osób (obecnie pracuje 602 kontrolerów), co odpowiada wzrostowi ruchu lotniczego o 30 proc. W 2019 roku koszty osobowe w budżecie PAŻP wynoszą 612 mln zł, w 2024 r. wzrosną do 780 mln zł. Ta kwota to około 60-70 proc. całego rocznego budżetu PAŻP. Zwiększamy pulę kosztów osobowych, tak by zapewnić odpowiednią liczbę personelu operacyjnego, kontrolerów, techników, odpowiednie ich wyszkolenie, odpowiednią certyfikację i utrzymanie kompetencji – podsumował Janiszewski.
Zapisz
się do newslettera:
