Wraz z końcem miesiąca Leszek Krawczyk, dotychczasowy prezes lotniska Olsztyn-Mazury, zrezygnował ze stanowiska. Nowym prezesem został Tomasz Kądziołka, dotychczasowy dyrektor ds. operacyjnych w Szymanach.
Decyzja dotychczasowego prezesa dla zarządu województwa nie była zaskoczeniem, gdyż Krawczyk sygnalizował, iż zamierza on opuścić stanowisko już wcześniej. Oficjalnie swoją decyzję tłumaczy on faktem, iż zajmował się lotniskiem przez siedem lat, mimo iż początkowo zakładał, że spędzi na tym stanowisku jedynie trzy lata. Krawczyk ma obecnie 72 lata i – jak przyznał w rozmowie z „GW”, chce teraz
spędzić więcej czasu z rodziną i bliskimi.
Spółka zarządzająca olsztyńskim lotniskiem znalazła już kandydata na stanowisko nowego prezesa. To Tomasz Kądziołka, dotychczasowy dyrektor ds. operacyjnych w Szymanach i wieloletni współpracownik Krawczyka. Kądziołka jest ekspertem w dziedzinie prawa lotniczego, jest też byłym prezesem Urzędu Lotnictwa Cywilnego, a także – pilotem.
Największym wyzwaniem, jakie stoi przed nowym prezesem, jest konieczność stopniowego poprawienia wyników finansowych lotniska. Może w tym pomóc decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie z dnia 22 maja, dotycząca wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanego uruchomienia lotów nocnych na olsztyńskim lotnisku.
W całym 2017 roku Port Lotniczy Olsztyn-Mazury obsłużył 104 851 pasażerów, czyli o 166 proc. więcej niż w całym 2016 roku. Liczba pasażerów obsłużonych w 2017 roku w Szymanach cieszy nie tylko ze względu na spory wzrost, ale również wypełnienie założeń unijnych. Unia Europejska zobowiązała lotnisko do obsłużenia minimum 100 tys. pasażerów w ciągu całego ubiegłego roku.
Plan na bieżący rok zakłada 120 tys. podróżnych, jednak zarząd lotniska nie kryje nadziei nawet na 150 tys. obsłużonych osób.