Nowe centrum serwisowe Bombardiera w Miami

– Podwajając naszą zdolność do obsługi większej liczby samolotów i dodając nowe możliwości, nasi klienci będą spokojniejsi, dzięki naszej wiedzy OEM oraz dzięki krótszym przestojom samolotów – powiedział Jean-Christophe Gallagher, wiceprezes kanadyjskiej firmy. – Dzięki naszym dobrym partnerskim relacjom ze stanem Floryda szybko zbudujemy nowy obiekt na lotnisku Miami-Opa Locka Executive Airport (w kodzie IATA: OPF), gdzie wielu naszych operatorów już ma swoje bazy.

O centrum

Planowane na inaugurację w 2020 r. nowe centrum serwisowe w Miami będzie w pełni przygotowane do wykonywania zaplanowanych i niezaplanowanych prac konserwacyjnych, modyfikacji samolotów, instalacji awioniki i dla samolotów Bombardier Learjet, Challenger i Global. Gdy obiekt zostanie w pełni rozbudowany, nowe centrum zatrudni blisko trzystu pracowników obsługi. To niemal podwoi zatrudnienie firmy Bombardier na Florydzie.

Nowoczesny obiekt o powierzchni 27 900 m kwadratowych stanie się częścią sieci ośrodków serwisowych Bombardiera. Składa się ona z dziewięciu centrów rozsianych po Stanach, Europie i Azji.

O lotnisku

Port lotniczy położony jest w najludniejszym hrabstwie Florydy, a zarazem siódmym na liście najbardziej zaludnionych hrabstw Stanów Zjednoczonych. Miami, choć jest dopiero na czterdziestym czwartym miejscu w USA pod względem ludności, to jest najbogatszym miastem tego państwa.

Ponad stu przewoźników operujących z OPF oferuje najgęstszą siatkę połączeń do Ameryki Łacińskiej i Karaibów spośród amerykańskich lotnisk. Jest to też ważne centrum dla cargo lotniczego.  

OPF znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie portu lotniczego Miami (w kodzie IATA: MIA), który stanowi węzeł lotniczy dla linii pasażerskich American Airlines, American Eagle i Executive Air; linii towarowych Arrow Air, Fine Air, United Parcel Service, FedEx i linii czarterowej Miami Air. Jest głównym lotniskiem międzynarodowego ruchu o dalekim zasięgu dla Florydy Południowej, a jednocześnie plasuje się na trzecim miejscu pod względem ilości międzynarodowych połączeń wśród amerykańskich lotnisk, po porcie JFK w Nowym Jorku i porcie LAX w Los Angeles.

– Hrabstwo Miami-Dade jest dumne z tego, że jest kluczowym graczem w rozwoju firmy Bombardier w przemyśle lotniczym w naszym regionie – powiedział Carlos Gimenez. – Nowy zakład będzie zatrudniał prawie trzysta osób ze średnią zarobków w wysokości siedemdziesięciu tysięcy dolarów rocznie. Dodatkową korzyścią jest współpraca partnerska producenta z naszymi lokalnymi szkołami mająca na celu wykształcenie wysoko kwalifikowanej kadry.