Modlin: 19 mln pasażerów w 9 lat. "Wracamy na ścieżkę wzrostu"

Aktualne dane przewozowe przynoszą nadzieję na szybszą, niż można się było spodziewać, odbudowę ruchu pasażerskiego.

Na ścieżce rozwoju

Pierwsze samoloty na nowym, podwarszawskim Lotnisku, wylądowały 15 lipca 2012 roku. W pierwszym roku działalności port obsłużył 850 tys. pasażerów i 6 371 operacji lotniczych, a już po siedmiu latach mógł się poszczycić imponującymi wynikami: 3,1 mln obsłużonych pasażerów i 21 050 wykonanych operacji startów i lądowań. Od początku działalności lotniska z usług portu skorzystało ponad 18,6 miliona pasażerów oraz wykonano na nim ponad 131 tysięcy startów i lądowań.

Z roku na rok zwiększający się ruch pasażerski zaowocował rekordowymi wynikami w 2019 roku – ostatnim przed pandemią COVID-19. W siatce połączeń dostępne były wówczas 52 kierunki rozkładowe i osiem czarterowych. W sierpniu, po raz pierwszy w historii, przekroczona została bariera 300 tysięcy pasażerów w jednym miesiącu, a 22 sierpnia zapisał się w statystykach portu jako rekordowy pod względem dobowej liczby obsłużonych pasażerów. Tego dnia z usług lotniska skorzystało 11 310 pasażerów.

Rok 2019 pokazał również, że lotnisko Warszawa-Modlin jest gotowe do obsługi ruchu czarterowego. W sezonie letnim z portu skorzystało ponad 93 tysiące pasażerów, wybierając oferty wakacyjne czterech największych polskich touroperatorów, m.in. w Bułgarii, Albanii, Grecji i Turcji.

Podwarszawskie Lotnisko jest też pierwszym portem regionalnym, które zostało wyposażone w system bramek biometrycznych. Dzięki uruchomieniu pięciu tego typu urządzeń, odprawa graniczna pojedynczego pasażera została znacząco skrócona i trwa maksymalnie kilkanaście sekund.

– Patrząc na tempo rozwoju Portu Lotniczego Warszawa-Modlin, aż trudno uwierzyć, że w tak krótkim czasie udało się osiągnąć tak wiele. Przy współudziale funduszy unijnych wybudowana została prężnie działająca infrastruktura pełniąca rolę istotnego węzła komunikacyjnego w regionie, która dzięki bogatej ofercie lotów niskokosztowych przyczynia się w znaczącym stopniu do wzrostu mobilności transportowej Polaków. W okresie dziewięciu lat skorzystało z niej już blisko 19 mln pasażerów. Nawet pandemiczne turbulencje nie zdołały podciąć lotnisku skrzydeł, które szybko wraca na ścieżkę wzrostu. O potencjale naszego lotniska świadczą wybory pasażerów, dzięki którym lotnisko jest wśród 5 największych lotnisk regionalnych w Polsce – wyznał Leszek Chorzewski, p.o. prezesa Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin.

Szybka odbudowa ruchu pasażerskiego

Aktualne dane wskazują, że podwarszawskie Lotnisko i jego pasażerowie coraz lepiej odnajdują się w post pandemicznej rzeczywistości. W czerwcu br. odprawionych zostało 110 680 podróżnych. W stosunku do maja oznacza to wzrost o ponad 230 proc., natomiast w porównaniu do kwietnia tego roku, jest to wzrost o niemal 500 proc. Dane z trwającego miesiąca, pokazują w jego pierwszych dwóch tygodniach blisko 140 proc. wzrost liczby odprawionych pasażerów, w stosunku do ubiegłego miesiąca. W najlepszym dniu lipca dobowa liczba obsłużonych pasażerów wyniosła prawie 7,5 tysięcy.

–  Wynik ten może robić wrażenie, zwłaszcza na tle innych lotnisk, które mają za sobą najcięższy, spowodowany pandemią, okres – zaznacza Leszek Chorzewski, dodając, że kierowany przez niego port kontynuuje intensywne działania, aby jego oferta była jeszcze bogatsza. W lipcu uruchomione zostało kolejne nowe połączenie. Od początku miesiąca polecieć można od nas do Zadaru w Chorwacji, zaś od 16 lipca startujemy z połączeniem do Pragi, stolicy Czech – dodał Chorzewski.

Łącznie z podwarszawskiego lotniska w sezonie Lato 2021 będzie można odbyć podróż na 55 kierunkach. To ponad 170 lotów tygodniowo, czyli blisko poziomu sprzed wybuchu pandemii. W czerwcu, pojawiły się atrakcyjne turystycznie, nowe połączenia do Katanii na włoskiej Sycylii, na Rodos i Zakintos w Grecji. Oprócz tego, samoloty z lotniska Warszawa-Modlin latają, już tradycyjnie na Kretę, Majorkę czy Teneryfę, a więc na najpopularniejsze dla polskich turystów wyspy. Dodatkowo, od czerwca zwiększyła się częstotliwość lotów do Wielkiej Brytanii.

– Poluzowanie epidemicznych rygorów i wakacje spowodowały, że odprawianych podróżnych jest u nas coraz więcej. Nasz port to dla wielu z nich lotnisko pierwszego wyboru, z wygodnym dojazdem ze stolicy i innych miejsc w całej północno-wschodniej Polsce – konkluduje Prezes Chorzewski.

Dane przewozowe lotniska Warszawa-Modlin pokazują, że po pierwsze, trend dotyczący podróży lotniczych został w ostatnim czasie odwrócony i krzywa wzrostu się wznosi. Po drugie, sprawdziły się przewidywania ekspertów branżowych, twierdzących, że po poluzowaniu obostrzeń pandemicznych, najszybciej odbudowywać się będzie lotniczy ruch niskokosztowy, a w tym procesie kluczową rolę będą odgrywać lotniska regionalne, na czele z portem Warszawa-Modlin. Pozostaje wierzyć, że tak długo wyczekiwany czas poprawiającej się kondycji i wracającej do normalności branży lotniczej, nie zostanie zbyt mocno zakłócony kolejnymi falami pandemii i najtrudniejszy okres w jej historii ma ona za sobą.