Pierwsze dziesięć miesięcy tego roku przyniosło w Rosji wzrost liczby przewiezionych pasażerów o 10,4% w stosunku do wyników za analogiczny okres 2017 roku. W sumie od stycznia do października rosyjskie linie lotnicze miały 99,2 mln klientów.Szczegółowe statystyki
Podstawą ruchu pasażerskiego w Rosji jest ruch wewnątrzkrajowy. Biorąc pod uwagę ogrom tego państwa i rozmieszczenie większych skupisk ludności, to nie dziwi. Ruch na trasach krajowych wzrósł o 10% do 58,4 mln pasażerów a współczynnik wykorzystania miejsc pasażerskich w samolotach wzrósł o 2,2% do 85,6%.
Na trasach zagranicznych rosyjskie linie obsłużyły 40,8 mln podróżnych, co daje wzrost o 10,9%, licząc rok do roku. Spadło za to wykorzystanie miejsc o 0,3% do poziomu 85,6%.
Przewozy cargo i poczty w ciągu pierwszych 10 miesięcy 2018 roku wzrosły o 1,1% do 964 125 ton. Nie jest to dużo jak na państwo liczące ponad 140 mln obywateli, ale gros frachtu wędruje w Rosji dobrze działającą koleją.
Poszczególni przewoźnicy przewieźli w okresie od stycznia do października odpowiednio:
Aeroflot – 29,9 mln pasażerów, wzrost o 8%
Rossiya Airlines – 9,87 mln pasażerów, spadek o 0,4%
Sibir Airlines – 9,98 mln osób, wzrost o 18,1%
Globus – 3,6 mln pasażerów, spadek o 1,7%
Ural Airlines – 7,8 mln pasażerów, wzrost o 13,8%
Utair Aviation – 6,4 mln pasażerów, wzrost o 5,3%
Łączny udział w rynku pięciu największych rosyjskich przewoźników lotniczych spadł z 65,7% w 2017 do 64,5% w 2018.
Zmiana nazw lotnisk
„Wielkie nazwiska Rosji” to przedsięwzięcie, które odmieni lotniska największego obszarowo państwa świata. Do dotychczasowych nazw zostaną dodane nazwiska największych Rosjan wybrane w głosowaniu obywateli. I tak np. lotnisko Szeremietiewo uzyska patronat poety Aleksandra Puszkina a Domodiedowo będzie nosiło imię Michaiła Łomonosonowa – twórcy Uniwersytetu Moskiewskiego.
By nie wprowadzać chaosu, lotnisko będzie mieć to samo oznaczenie w kodzie IATA (Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych) a patroni nie zastąpią starych nazw, tylko je uzupełnią.