Polska Agencja Żeglugi Powietrznej nie gwarantowała w pełni niezakłóconej kontroli i bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej - informuje Najwyższa Izba Kontroli w raporcie o zapewnieniu bezpieczeństwa ruchu lotniczego w lotnictwie cywilnym.
Według NIK przede wszystkim PAŻP nie była przygotowana na wypadek niedoboru kontrolerów ruchu lotniczego, a takie ryzyko wystąpiło z powodu sporu kontrolerów z kierownictwem agencji. Innym poważnym stwierdzonym problemem był brak efektywnej infrastruktury zapasowej dla Centrum Zarządzania Ruchem Lotniczym w Warszawie. Ewentualne jego zniszczenie spowoduje poważne zaburzenia w ruchu lotniczym w Europie Centralnej i Wschodniej.
NIK zwraca również uwagę, że wyhamowały szkolenia kontrolerów ruchu lotniczego. Uzupełnienie braków kadrowych potrwa co najmniej do 2029 roku. Ponadto nadzór Ministra Infrastruktury w celu zapewniania bezpieczeństwa ruchu lotniczego w lotnictwie cywilnym był już niewystarczający, gdyż nie zapobiegł ryzyku licznych odejść z pracy kontrolerów ruchu lotniczego.
Pandemia początkiem problemówNIK analizując problemy PAŻP przypomniał w raporcie kryzys wywołany wirusem COVID-19. Wówczas agencja w ramach oszczędności i utrzymania płynności finansowej ograniczyła zatrudnianie nowych pracowników oraz podjęła działania służące optymalizacji struktury zatrudnienia i zapewnieniu poziomu zatrudnienia personelu pozaoperacyjnego wymaganego do realizacji zadań. Ponadto zawieszono większość szkoleń, a część z nich została przeniesiona z roku 2020 na lata późniejsze.
PAŻP kontynuowała działania mające przynieść oszczędności w 2021 roku. Pracownikom na ten rok obniżono o ponad 23 proc. kwotę bazową wynagrodzeń zasadniczych, dodatkowo część kontrolerów otrzymywało niższe wynagrodzenie w związku ze spadkiem liczby operacji. 1 listopada 2021 roku w PAŻP wszedł w życie nowy regulamin wynagradzania, zatwierdzony przez Ministra Infrastruktury, co tylko nasiliło konflikt kontrolerów ruchu lotniczego z kierownictwem agencji.
Według NIK przedłużający się spór w PAŻP spowodował ryzyko odejścia z pracy z dniem 1 maja 2022 roku ponad 80 proc. kontrolerów ACC i APP Warszawa, co groziło paraliżem ruchu lotniczego nad Polską. Agencja nie była przygotowana na wypadek niedoboru kontrolerów ruchu lotniczego, a działania prowadzone w celu rozwiązania sytuacji kryzysowej były nieskuteczne i nie wyeliminowały tego ryzyka.
Dopiero odwołanie przez premiera ówczesnego p.o. prezesa agencji oraz zatwierdzenie przez Ministra Infrastruktury podwyżek wynagrodzeń dla części pracowników PAŻP (w szczególności warszawskich kontrolerów) umożliwiło wypracowanie kompromisu i zawarcie 29 czerwca 2022 r. porozumienia między PAŻP a Związkiem Zawodowym Kontrolerów Ruchu Lotniczego. Wprowadzone zmiany do regulaminów wynagradzania i pracy zwiększyły jednak rozwarstwienie płacowe oraz pozapłacowe pomiędzy kontrolerami ruchu lotniczego a pozostałymi pracownikami, co mogło negatywnie wpływać na ich motywację, efektywność pracy oraz stan psychofizyczny. W październiku i listopadzie 2022 r. w gdańskim porcie lotniczym doszło do kolejnych protestów, które skutkowały licznymi opóźnieniami samolotów.
W ocenie NIK, struktura zatrudnienia Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej w grupie pracowników operacyjnych była wadliwa. Agencja nie realizowała planów zatrudnienia w grupie kontrolerów ruchu lotniczego, przez co wystąpiły braki kadrowe, które miały wpływ na zapewnienie pełnej, płynnej i efektywnej służby żeglugi powietrznej. Braki kadrowe w tym zakresie powodowały, że zatrudnieni kontrolerzy musieli wykonywać pracę w godzinach nadliczbowych, co generowało dodatkowe koszty dla agencji.
Jak podkreśla NIK w latach 2020-2022 agencja zawiesiła nabór kontrolerów ruchu lotniczego, gdyż w okresie pandemii nie miała możliwości prowadzenia szkoleń. W efekcie nie przeszkolono 150 kandydatów, co spowodowało zatrzymanie stałego dopływu personelu do pracy operacyjnej. NIK przypomina, że czas szkolenia kandydatów to około 20-22 miesiące. W tej sytuacji uzupełnienie braków kadrowych spowodowane wstrzymaniem szkoleń będzie możliwe prawdopodobnie dopiero w 2029 roku.
Niestabilna sytuacja finansowa i wypłacone premieW ocenie NIK sytuacja finansowa PAŻP była niestabilna i wymagała wsparcia środkami z kredytu udzielonego przez Bank Gospodarstwa Krajowego oraz ze środków pochodzących z Dobrowolnego Tymczasowego Funduszu Solidarności, który Eurocontrol utworzył 5 stycznia 2023 roku. Pomimo trudnej sytuacji finansowej, w celu konieczności zażegnania sporu z kontrolerami ruchu lotniczego, PAŻP wypłaciła pracownikom w 2022 r. premie oraz pozostałe nagrody w kwocie 58,4 mln zł.
Według NIK agencja posiada ograniczone możliwości zapewnienia ciągłości pracy organów zarzadzania ruchem lotniczym, nieadekwatne do położenia Polski w Europie jak i w odniesieniu do roli pełnionej wobec systemu transportu lotniczego cywilnego i wojskowego. Obecne Centrum Zarządzania Ruchem Lotniczym w Warszawie nie ma zapewnionej efektywnej infrastruktury zapasowej, pozwalającej na realizację zadań spoza obiektów przy ul. Wieżowej. Funkcje zapasowe są realizowane z obiektów zlokalizowanych obok siebie i w znacznym stopniu wykorzystują wspólną infrastrukturę łączności. W trakcie kontroli ustalono także, że PAŻP z naruszeniem prawa przeprowadziła postępowanie na zakup systemu zarządzania ruchem lotniczym Pegasus_21 dla Ośrodka Kontroli Ruchu Lotniczego w Poznaniu, w wyniku czego mogło dojść do popełnienia przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków. Ustalenia kontroli w PAŻP odnośnie budowy ośrodka zapasowego w Poznaniu są aktualnie przedmiotem śledztwa Agencji Bezpieczeństwa Państwa.
Jak ustaliła NIK cztery wieże kontroli lotniska – w Bydgoszczy, Zielonej Górze, Szymanach i Radomiu – nie były wyposażone w systemy wspomagające pracę operacyjną. Siedem organów kontroli lotniska – w Bydgoszczy, Łodzi, Radomiu, Rzeszowie, Szczecinie, Szymanach i Zielonej Górze – nie posiadało z kolei systemu kontroli trakcji ATS, potocznie nazywanego radarem. Brak takiego wyposażenia może rzutować negatywnie na bezpieczeństwo operacji lotniczych wykonywanych przez te organy.
NIK stwierdził również, że kontrolerzy pełniący służbę na wieży kontroli lotniska w Modlinie mieli ograniczone pole obserwacji statków powietrznych (o rozpiętości skrzydeł do 24 m i rozstawie kół do 6 m) oraz pojazdów na płycie lotniska. Obserwacja samolotów była utrudniona z uwagi na zbyt mały kąt widzenia, a także konstrukcję i wysokość wieży. Prezes PAŻP nie doprowadził do usunięcia powyższych ograniczeń.
NIK przypomina jeszcze, że przez cztery lata nie udało się sfinalizować prac mających na celu dostosowanie przepisów ustawy
Prawo lotnicze do wymogów rozporządzenia Komisji Europejskiej, które weszło w życie 2 stycznia 2020 r. Rozporządzenie to ustanawia wspólne wymogi dotyczące instytucji zapewniających zarządzanie ruchem lotniczym/służby żeglugi powietrznej i inne funkcje sieciowe zarządzania ruchem lotniczym oraz nadzoru nad nimi. Obecnie trwają prace nad nowelizacją prawa lotniczego, ale proponowane przepisy wciąż nie w pełni odpowiadają unijnym.
Raport NIK o bezpieczeństwie lotniczym i wnioski z kontroli znajdziecie
TUTAJ.