Tureckie linie lotnicze podjęły decyzję o zawieszeniu wszystkich lotów do Chin do 29 lutego oraz niemal wszystkie połączenia do Iranu do 10 marca 2020 roku. To reakcja na kolejne informacje o rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-Cov-2 wywołującego chorobę COVID-19.
W przypadku Chin zawieszenie lotów nie obejmuje Tajwanu, zaś w przypadku Iranu cały czas utrzymywana jest komunikacja z Teheranem. – Jako linia lotnicza, która zawsze stawia bezpieczeństwo podróżnych na pierwszym miejscu, uważnie monitorujemy najnowsze wydarzenia dotyczące koronawirusa i we współpracy z władzami krajowymi i międzynarodowymi podejmujemy odpowiednie środki ostrożności – napisał przewoźnik w oficjalnym oświadczeniu.
Tureckie władze podjęły także decyzję o wprowadzeniu zakazu wjazdu na terytorium państwa dla wszystkich podróżnych nieposiadających obywatelstwa tureckiego, którzy w ciągu ostatnich 14 dni przebywali na terytorium Iranu lub Chin.
Epidemia koronawirusa wybuchła kilka tygodni temu w chińskim mieście Wuhan. Wśród wielu czynników, które wpłynęły na szybkie rozprzestrzenianie się choroby, w porównaniu do epidemii SARS sprzed kilku lat, wymieniano ogromny wzrost mobilności Chińczyków, zarówno w kraju (dzięki budowie sieci kolei dużych prędkości), jak i w skali międzynarodowej. Szerzej na ten temat pisaliśmy w raporcie
"Raport: Strach, propaganda, izolacja – koronawirus z Wuhan zmienia Chiny i Azję".Poza granicami Chin w sektorze transportowym COVID dotknął w pierwszej kolejności ruch lotniczy – przewoźnicy zaczęli zawieszać połączenia z Chinami.
PLL LOT w połowie lutego ogłosił przedłużenie zawieszenia lotów do Chin do 28 marca. Warto jednak pamiętać o tym, że połączenia pomiędzy Polską a Państwem Środka ciągle są obsługiwane przez Air China.