– Moi poprzednicy zakładali finansowanie zewnętrzne wraz z niedopuszczalnym, jak dla mnie, wpływem na zarządzanie tym projektem. Chcę, żeby CPK, w tym nowe lotnisko, był projektem polskim, zarządzanym przez Polaków – powiedział Dariusz Klimczak, minister infrastruktury, cytowany przez Dziennik Gazeta Prawna.
Prywatny inwestor z zagranicy, którym miało być francusko -australijskie konsorcjum Vinci Airports i IFM Global Infrastructure Fund, nie przejmie udziałów w Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Według doniesień Dziennika Gazety Prawna jest niemal pewne, że nowe władze rezygnują ze scenariusza, zakładającego finansowanie CPK w 40 proc. z kapitału składającego się z udziałów w spółce, w której blisko połowę, a konkretnie 49 proc. udziałów, miał objąć zewnętrzny inwestor. Takie rozwiązanie proponował poprzedni rząd.
Nowy minister infrastruktury potwierdził jednocześnie, że budowa lotniska zostanie zakończona w 2032 roku. – To jest realny termin. Mamy gotowy projekt budowlany dotyczący terminala lotniskowego i tego co tam się znajdzie, jeżeli chodzi o kolej i autobusy. Przecież już w czerwcu ogłosiliśmy przetarg na budowę tunelu dla kolei dużych prędkości pod Łodzią i wybraliśmy warianty inwestorskie, jeżeli chodzi o linie kolejowe w kilku miejscach. Praca idzie w bardzo dobrym tempie – zapewnił
Klimczak w rozmowie z Radiem ZET.
– Bardzo mocno pilnuję tego projektu i chcę, żebyśmy go jak najszybciej wybudowali i w jak najlepszej jakości. Zmieniliśmy to, co uważaliśmy, że powinniśmy zmienić, żeby zoptymalizować ten projekt, poprawić go tam, gdzie się da i żeby do ludzi podjeść inaczej. Mam nadzieję, że do 2032 roku wybudujemy lotnisko i będziemy wtedy mogli nad innymi rzeczami rozmawiać – podsumował wątek minister infrastruktury.
Przypomnijmy, że w minionym tygodniu konsorcjum architektoniczne, pełniące rolę master architekta, przekazało spółce CPK
projekt budowlany nowego lotniska, dworca kolejowego i węzła przesiadkowego transportu publicznego. Ruszyły odbiory projektu budowlanego, które powinny się skończyć jeszcze w tym roku.
CPK to na razie zbyt daleka przyszłość dla Wizz Air. Szef węgierskiego niskokosztowca, József Váradi, który w minionym tygodniu odwiedził Warszawę, zapewnia, że chce latać z Lotniska Chopina, nie dostał oferty przeniesienia się na inne lotniska. O nowościach z Warszawy pisaliśmy w artykule:
Wizz: 13. samolot w Warszawie i nowa trasa.