Boeing (dawny McDonnell Douglas) MD-11F należący do UPS Airlines rozbił się krótko po starcie z lotniska w Louisville w stanie Kentucky - poinformowała Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA). Obecnie wiadomo, że w wypadku śmierć poniosła trzyosobowa załoga samolotu oraz sześć osób w budynkach, w które uderzył samolot.
Aktualizacja - godzina 23.30 / 5 listopada
Do środy wieczorem liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 12 osób, a władze twierdzą, że spodziewają się dalszego wzrostu tej liczby, ponieważ służby ratownicze przechodzą już do fazy poszukiwań. Podano także informację, że żadna z ofiar nie została jeszcze zidentyfikowana. 15 osób zostało rannych, z czego dwie osoby są w stanie ciężkim, a reszta została już wypisana ze szpitala poinformował we wtorek wieczorem gubernator Andy Beshear. Kilkanaście osób niestety jest zaginionych.
Zespół śledczy NTSB jest od godzin południowych na miejscu katastrofy i odzyskał tzw. czarne skrzynki samolotu tj. rejestrator rozmów w kokpicie CVR (Cockpit Voice Recorder) oraz rejestrator danych lotu FDR (Flight Data Recorder). - Zidentyfikowaliśmy rejestrator rozmów w kokpicie oraz rejestrator danych lotu. Jak można sobie wyobrazić, uległy one pewnym uszkodzeniom spowodowanym wysoką temperaturą, a nie zniszczeniem, ale wysoką temperaturą wokół nich. Ale jak wiadomo rejestratory są do tego przystosowane - powiedział Todd Inman, członek NTSB. - Gdy dostarczymy je do naszego laboratorium w Waszyngtonie, będziemy w stanie uzyskać dobry odczyt odpowiednich danych, a to będzie kolejny punkt informacyjny, który pomoże nam zrozumieć, co się stało – dodał Inman.
Według Inmana, samolot UPS nie był opóźniony i tuż przed katastrofą we wtorek nie przeprowadzano żadnych prac konserwacyjnych.
- W ramach naszej grupy maintenance zostaną przeanalizowane wszystkie aspekty konserwacji przeprowadzonej w tym samolocie oraz liczba cykli, które miały miejsce do chwili obecnej. Firma UPS poinformowała nas, że lot nie był opóźniony i tuż przed nim nie przeprowadzano żadnych prac konserwacyjnych – dodał przedstawiciel NTSB.
Inman powiedział, że NTSB nadal będzie „niezależnie weryfikować” tę informację, ale wstępnie agencja nie znalazła niczego, co by ją mogło podważać.
Aktualizacja - godzina 15.00 / 5 listopada
- Ofiary śmiertelne i ranni: Co najmniej dziewięć osób zginęło, a 11 zostało rannych, poinformował we wtorek gubernator Andy Beshear, ostrzegając, że liczba ta może wzrosnąć w miarę postępu śledztwa. Burmistrz Louisville powiedział, że trzech członków załogi samolotu uznaje się za zmarłych, a sześć osów, których śmierć potwierdzono, nie znajdowały się na pokładzie samolotu. Wiele osób niestety jest zaginionych;
-
Wznowienie lotów w ograniczonym zakresie: Według strony internetowej lotniska, loty pasażerskie do i z Louisville są obecnie wznawiane, ale utrudnia je znaczne opóźnienie lotów z wtorkowej nocy oraz fakt, że obecnie otwarty jest tylko jeden pas startowy;
-
Dochodzenie w sprawie katastrofy: FAA poinformowała we wtorek, że dochodzenie w sprawie katastrofy poprowadzi NTSB. Przedstawiciel lotniska poinformował, że w środę do Kentucky ma przybyć zespół składający się z co najmniej 28 osób.
Dowody fotograficzne i wideo wskazują, że samolot UPS Boeing MD-11F, który rozbił się podczas startu w Louisville, stanął w płomieniach po tym, jak jeden z silników odłączył się od skrzydła podczas rozbiegu na pasie startowym. Dym i płomienie były wyraźnie widoczne z przedniej krawędzi lewego skrzydła, w pobliżu silnika GE Aerospace CF6, podczas gdy samolot poruszał się po pasie startowym przed odlotem do Honolulu.
Zdjęcia wykonane na miejscu zdarzenia sugerują, że znaczna część szczątków silnika, w tym większość rdzenia, leżała na ziemi przylegającej do pasa startowego. Nagrania wideo krążące w mediach społecznościowych sugerują również krótki błysk pochodzący albo z silnika zamontowanego pośrodku ogona, albo z prawej strony samolotu, którego przyczyna lub znaczenie nie zostały zidentyfikowane.
Jak podkreślają zachodnie media branżowe, gdyby samolot doznał awarii jednego silnika powyżej prędkości decyzyjnej V1, standardową praktyką byłoby kontynuowanie startu zamiast próby hamowania na pozostałej części pasa startowego, a MD-11F miałby wystarczającą zdolność wznoszenia przy dwóch działających silnikach.
Artykuł z godziny 0.40 / 5 listopada
Jak wynika z oświadczenia FAA, MD-11F wykonujący lot z Louisville do Honolulu o numerze UPS 2976 rozbił się tuż po starcie około 17:15 czasu lokalnego. Na pokładzie maszyny znajdowało się trzech członków załogi. Śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy prowadzi Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB), która przejęła główną rolę w dochodzeniu.
Na miejscu tragedii pracują funkcjonariusze Louisville Metro Police Department (LMPD) oraz służby ratownicze. Policja poinformowała o rannych wśród osób znajdujących się w rejonie zdarzenia, choć dokładna liczba poszkodowanych nie została jeszcze potwierdzona. Z nagrań lokalnej stacji WAVE, będącej afiliacją CNN, wynika, że w pobliżu pasa startowego unosi się gęsty słup czarnego dymu.
W związku z katastrofą wydano nakaz pozostania w domach dla wszystkich mieszkańców i obiektów znajdujących się w promieniu pięciu mil od lotniska. Policja poinformowała również o zamknięciu ulicy Grade Lane między odcinkami Stooges i Crittenden do odwołania.
Niepotwierdzone nagranie, które najprawdopodobniej wykonał pracownik lotniska, pokazuje, jak jeden z silników samolotu płonie w trakcie startu.
Samolot który uległ wypadkowi
Rozbity MD-11F, to samolot o rejestracji N259UP posiadający numery seryjne MSN 48417/LN 467. Pierwotnie dostarczony był w lipcu 1991 r. do Thai Ariways i posiadał tam rejestrację HS-TME i nazwany „Pathum Wan”. W tajlandzkiej linii latał w latach 1991-2006. Następnie między lutym a czerwcem 2006 r. został przebudowany na frachtowca i dostarczony do UPS Airlines. Przez resztę swojej kariery samolot służył w UPS Airlines, dostarczając paczki na całym świecie do 4 listopada br. W swojej kurierskiej historii maszyna wielokrotnie pojawiała się także na warszawskim Lotnisku Chopina.
Louisville - globalne centrum UPS
Lotnisko Louisville Muhammad Ali International Airport jest globalnym centrum logistycznym firmy UPS, której kompleks Worldport zajmuje ponad 460 tys. metrów kwadratowych. Każdego dnia pracuje tam około 12 tysięcy osób, obsługując ponad dwa miliony przesyłek.