Służby ratownicze w Hongkongu zakończyły kluczowy etap operacji wydobywczej boeinga B747-400F, który 20 października uległ poważnemu wypadkowi podczas lądowania na lotnisku Hong Kong International Airport. Maszyna tureckiego przewoźnika AirACT, wykonująca lot cargo dla Emirates, wyjechała z pasa startowego 07L i po zderzeniu z pojazdem ochrony lotniska wpadła do wody.
W wyniku zdarzenia śmierć poniosło dwóch pracowników służb ochrony, którzy znajdowali się w uderzonym pojeździe. Na konferencji prasowej Departament Lotnictwa Cywilnego Hongkongu poinformował, że samochód patrolowy był zaparkowany poza ogrodzeniem, w bezpiecznej odległości od pasa startowego. Obaj mężczyźni (w wieku 30 i 41 lat) zginęli, pracowali na lotnisku kolejno 7 i 12 lat. Załoga czterosilnikowego frachtowca przeżyła wypadek. Pisaliśmy o ty m w artykule "
Hongkong. Jumbo Jet zakończył lot w morzu".
Postęp prac wydobywczychJak poinformował Urząd Lotnictwa Cywilnego Hongkongu (AAHK), 24 października z morza wydobyto ogon samolotu, co umożliwiło śledczym zabezpieczenie rejestratorów lotu („czarnych skrzynek”). Dwa dni później, 26 października, zespół ratowniczy podniósł na barkę główny kadłub maszyny.
Podczas operacji z morza wydobyto również jeden z silników GE Aerospace CF6 oraz elementy podwozia. Na opublikowanych zdjęciach widać, że dwa silniki po prawej stronie skrzydła pozostały przyczepione do płatowca.
- Zespół kontynuował prace nad wydobyciem pozostałych części samolotu. Zakończenie operacji planowane jest na wieczór 28 października – przekazał AAHK w oficjalnym komunikacie.
Śledztwo i wpływ na ruch lotniczyWszystkie odzyskane sekcje Boeinga zostaną przewiezione do wyznaczonego magazynu, gdzie posłużą jako materiał dowodowy w ramach prowadzonego dochodzenia. Władze lotniska podkreśliły, że mimo trwających prac wydobywczych, operacje lotnicze w Hongkongu przebiegały bez zakłóceń.
Przyczyny wypadku nie zostały jeszcze ustalone. Dochodzenie prowadzone przez hongkońską komisję ds. badania wypadków lotniczych ma wyjaśnić, dlaczego frachtowiec AirACT wypadł z pasa i doprowadził do tragicznego w skutkach incydentu.