Do końca 2029 r. Icelandair wycofa z eksploatacji pozostałe trzy pasażerskie boeingi B767-300ER. Islandzki przewoźnik nie planuje użytkowania szerokokadłubowych samolotów pasażerskich po tym terminie, powiedział Bogi Nils Bogason, prezes Icelandaira, podczas kwartalnej konferencji przewoźnika poświęconej wynikom finansowym. O sprawie informowały zagraniczne portale, w tym ch-aviation.com.
Szef islandzkiej linii podkreślił, że decyzja została podyktowana zdolnością przewoźnika do obsługi swojej siatki połączeń wąskokadłubowymi samolotami nowej generacji. Icelandair obecnie obsługuje trzy A321neo LR, a cztery kolejne są w trakcie realizacji. Linia planuje również rozpocząć dodawanie 13 A321XLR wraz z początkiem 2029 r.
- Niedawno zakończyliśmy przegląd naszej przyszłej strategii dotyczącej szerokokadłubowych samolotów. Naszym wnioskiem jest wycofanie tych maszyn w ciągu najbliższych lat i skupienie się na rozwijaniu wydajnej floty samolotów wąskokadłubowych. Przewidujemy, że 2029 r. będzie ostatnim rokiem, w którym Icelandair będzie obsługiwał samoloty pasażerskie B767 — poinformował Bogason.
Obecnie trzy użytkowane B767 mają średnio 26 lat. Zostały wprowadzone do floty Icelandaira w latach 2015-2016. Każdy z nich może pomieścić 262 pasażerów, w tym 25 w klasie biznes. Dwie maszyny są własnością Icelandair Group, podczas gdy trzecia jest leasingowana od firmy AerCap. Wszystkie trzy B767 pierwotnie były dostarczone do linii Air New Zealand w latach 1997 - 1999.
Icelandair wykorzystuje szerokokadłubowe samoloty na kilku trasach do Stanów Zjednoczonych i Europy, z których większość trwa do około sześciu godzin lotu. Najdłuższa trasa obsługiwana obecnie przez B767 to trasa z lotniska Keflawik do Seattle, której zaplanowany czas lotu wynosi około ośmiu godzin.
Flota IcelandairBoeingi B757, B767 i B737 MAX będą nadal trzonem floty Icelandair w nadchodzących latach. Linia ma udaną współpracę z Boeingiem od dziesięcioleci, a samoloty te były kluczem do sukcesu Icelandair w przeszłości. Do końca tego roku przewoźnik będzie w pełni korzystać tylko z floty amerykańskiego producenta, ale po pierwszych dostawach A321LR i wdrożeniu ich na siatkę połączeń spółka będzie eksploatować mieszaną flotę złożoną z samolotów Airbusa i Boeinga.
Obecnie flota linii składa się z 48 samolotów:
trzech airbusów A321LR, 17 boeingów B737 MAX 8, czterech B737 MAX 9, 11 B757-200,
dwóch B757-300, dwóch B767-300F, trzech B767-300ER, trzech De Havillandów Canada Dash 8-200 oraz trzech Dash 8-400. Przewoźnik oczekuje na dostawę 18 samolotów:
13 airbusów A321XLR, cztery A321LR oraz jednego boeinga B737 MAX 8.