– Nasz harmonogram budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego zakłada 10 lat – powiedział dziś na antenie Polskiego Radia nowy pełnomocnik rządu ds. CPK. –Możemy być krajem z pierwszej ligi światowej i chcemy do niej, także w sensie transportowym, przedostać się. Stąd też budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego jest słuszna – dodał wiceminister infrastruktury.
Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że decyzja o realizacji CPK zapadła w 2017 roku stąd data otwarcia lotniska w 2027 roku. Należy przy tej okazji zauważyć, że jeszcze wczoraj polityk mówił o otwarciu gdzieś w 2027 lub 2028 roku. Z kolei prezes LOT
twierdził jeszcze niedawno, że będzie to 2029 r.
Ten chaos informacyjny nie służy CPK. Przypomina się wypowiedź wiceprezesa Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, Adrian Furgalski, który podczas I Kongresu Rynku Lotniczego
zwracał uwagę, że nie można się komunikować za pomocą sprzecznych informacji, deklaracji bez pokrycia czy wyliczeń wziętych z sufitu. Słowa te padły w ponad rok temu. Niestety nic się nie zmieniło i dalej jesteśmy bombardowani wiadomościami, które nie wzbudzają zaufania do całej idei. Jest to o tyle istotne, że jak sam stwierdził Horała, CPK jest przedsięwzięciem „na wiele lat i na kilka kadencji”.
Polityk w rozmowie z dziennikarzem Polskiego Radia odniósł się do możliwości rozbudowy Modlina, tak by to to lotnisko odciążyło coraz bardziej zapychające się Okęcie. Jego zdaniem nie ma sensu rozbudowa podwarszawskiego portu w zamian za odstąpienie od budowy CPK, jak uważa opozycja. – Ona nie wie, co mówi, wymieniając Modlin. Tam jest malutkie lotnisko, to właściwie barak. Żeby zrobić tam coś, co mogłoby stać się alternatywą dla CPK, trzeba by było wybudować CPK właśnie w Modlinie. Tamtejsze lotnisko obsługuje 3-4 mln pasażerów rocznie, a potrzebujemy portu lotniczego na obsługę 40-50 mln pasażerów – wyjaśniał gość audycji.
Polityk dodał, że powstanie CPK jest konieczne również z tego względu, że nie da się już rozbudować lotniska Chopina. – Ono jest z każdej strony otoczone miastem. Fizycznie nie ma już możliwości, by znacząco podnieść jego przepustowość. Duże lotnisko trzeba więc wybudować, a pomysł, by ruch lotniczy rozdzielać między Warszawę, Modlin i może jeszcze kilka innych miejscowości, jest absurdalny – stwierdził Marcin Horała.
Według rządu Zjednoczonej Prawicy Centralny Port Komunikacyjny ma być najważniejszą polską inwestycją infrastrukturalną – węzłem przesiadkowym zlokalizowanym między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. CPK zakłada intensywny rozwój sieci połączeń kolejowych oraz drogowych na terenie całego kraju.
Wiceminister infrastruktury przypomniał, że celem budowy CPK jest odpowiednie skomunikowanie całego kraju, w którym, jak podkreślił, teraz pod tym względem panuje chaos. – Jest kilka ważnych kierunków, na których podróż jest uciążliwa i znacząco dłuższa, jeśli spojrzy się na odległości geograficzne. To trzeba przełamać – zaznaczył gość audycji.
Zainteresowanych
odsyłamy do zbioru wczorajszych wypowiedzi posła Marcina Horały.