Brazylijski producent samolotów pasażerskich, firma Embraer, po fiasku umowy z Boeingiem, obwinia go o spadek zainteresowania samolotami odrzutowymi. W pierwszym kwartale 2020 roku Embraer dostarczył jedynie pięć samolotów komercyjnych – o połowę mniej, niż przed rokiem.
Embraer miał nadzieję, że przejęcie przez Boeinga działu samolotów komercyjnych za 4,2 mld dolarów przyniesie reklamę dla swoich średniej wielkości maszyn odrzutowych, chwalonych za oszczędność paliwa. Ich sprzedaż jednak była opóźniona. W swoich „oskarżeniach” Embraer nie wspomniał o tym, że cały przemysł lotniczy boryka się z pandemią koronawirusa, który to czynnik silnie rzutuje na kwestię sprzedaży samolotów.
Liczba sprzedanych samolotów Embraera jest niska nawet jak na pierwszy kwartał, zwykle najwolniejszy w całym roku. Firma stwierdziła zamiast tego, że „styczniowy proces przygotowania do przejęcia przez firmę Boeing, miał negatywny wpływ na dostawy”. W pierwszym kwartale 2020 roku producent dostarczył tylko 5 samolotów, podczas gdy rok wcześniej było to 11, a w roku 2018 – 14.
Firma podała, że prognozy przychodów na przyszłość wyniosły 15,9 mld dolarów, w porównaniu z 16,8 mld trzy miesiące temu. Odrzutowce wykonawcze również nieznacznie spadły do 9 dostaw z 11 sprzed roku.
Boeing pod koniec kwietnia
rozwiązał swoją główną umowę transakcyjną – Master Transaction Agreement (MTA) z Embraerem, na mocy której obie firmy dążyły do ustanowienia nowego strategicznego partnerstwa. Pogrążające się rynki wzbudziły jednak pilne pytania o los transakcji. Embraer od razu po zerwaniu umowy oskarżył Boeinga o niesłuszne działanie i zażądał zadośćuczynienia.
Strony planowały utworzenie wspólnego przedsięwzięcia obejmującego działalność Embraer Commercial Aircraft oraz drugiego dla średnich samolotów transportowych C-390 Millennium. Boeing miał być właścicielem 80 proc. nowej spółki, która otrzyma nazwę Boeing Brasil – Commercial, zaś Embraer zatrzymać miał pozostałe 20 proc. udziałów. Planowane partnerstwo między Boeingiem i Embraerem uzyskało bezwarunkową zgodę wszystkich niezbędnych organów regulacyjnych, z wyjątkiem Komisji Europejskiej.