Sześć z 20 portów lotniczych, które w ciągu ostatnich 10 lat zanotowały największe wzrosty cargo lotniczego, znajduje się w Hiszpanii, siedem w Europie Środkowej. W pierwszej 60 największych europejskich hubów cargo, nie ma lotniska z Polski, wynika z danych producenta kontenerów lotniczych CP Cases.
Analiza CP Cases wymienia największe porty lotnicze w Europie pod względem przeładunku cargo lotniczego, ale również pod względem dynamiki wzrostu przewozów cargo w 10-letnim okresie od 2008 do 2018 r.
Szczególnie ciekawe jest ujęcie koncentrujące się na wielkości wzrostu przewozów, gdyż o ile wielu portom lotniczym, szczególnie w Europie Środkowo-Wschodniej (CEE) ciężko jest podważyć pozycję takich hubów o utrwalonej pozycji, jak Frankfurt, Paryż Charles de Gaulle, Londyn Heathrow czy Amsterdam Schiphol, to jak wynika z danych, dla szeregu mniejszych lotnisk postawienie na transport cargo pozwoliło odnotować w ciągu dekady bezprecedensowy rozwój przewozów.
![]()
Hiszpania, królestwo ZaryPod względem dynamiki wzrostu przewozów cargo, liderem zestawienia jest port lotniczy Zaragoza, który w ciągu 10 lat zwiększył obsługiwany tonaż cargo aż o 843 proc. Za tak dynamicznym wzrostem stoi słynny koncern odzieżowy Zara, posiadający setki placówek handlowych na całym świecie, który swoją markę wywodzi właśnie od nazwy miejscowości Zaragoza. Firma Inditex, do której należy marka Zara, ale również Pull & Bear, Massimo Dutti, Bershka i Oysho, zlokalizowała w Zaragozie swoje główne centrum logistyczne, do którego napływają ubrania produkowane w Azji, a następnie rozsyłane są do placówek handlowych na całym świecie.
W odróżnieniu od wielu innych marek odzieżowych, Zara mocno skraca cykle dostaw swoich produktów. Średnio, nowe zaopatrzenie dociera do placówek handlowych Zary co 2-3 tygodnie, co przekłada się na konieczność częstych transportów. Tak znaczące przyspieszenie łańcucha dostaw powoduje, że firma matka, Inditex, wykorzystuje flotę samolotów linii lotniczych Cargolux, Air China Cargo, Ethiopian Airlines Cargo, Emirates Skycargo, AirBridge Cargo, Qatar Airways Cargo, Turkish Cargo, Saudia Cargo, Korean Air Cargo, oraz Atlas Air. Wszystkie te linie lotnicze są obecne w porcie lotniczym Zaragoza. Ogółem w 2018 r. port lotniczy obsłużył 202 tys. ton cargo, o 111 proc. więcej niż przed rokiem.
Co ciekawe, także drugie miejsce na liście należy do portu lotniczego z Hiszpanii, Valladolid Airport. W ciągu dekady lotnisko w Valladolid odnotowało tylko niewiele mniejsze tempo wzrostu niż Zaragoza - 837 proc. W ubiegłym roku port lotniczy obsłużył 281 ton cargo - pod względem wagowym jest to dużo mniej niż wynik Zaragozy, jednak oznaczał on 1379 proc. wzrost rdr.
Znakomite wzrosty w Europie Środkowej… ale bez PolskiPodczas gdy dwa najszybciej rosnące lotniska pod względem przewozów cargo w ciągu w latach 2008-2018 znajdują się w Hiszpanii, pozostałe miejsca pierwszej piątki należą do Europy Środkowo-Wschodniej. Trzecie miejsce zajął port lotniczy Burgas w Bułgarii z tempem wzrostu wynoszącym 699 proc. Dwa kolejne miejsca, lotniska w Rumunii: Cluj Napoca (621 proc.) oraz Timisoara (497 proc.)
Ogółem, w pierwszej dziesiątce najszybciej rosnących portów lotniczych cargo w ostatniej dekadzie, znalazło się aż sześć lotnisk z Europy Środkowo-Wschodniej. Niestety, wśród nich nie ma lotnisk z Polski; żaden port lotniczy z naszego kraju nie trafił nawet na listę pierwszej 60 i czytając raport można odnieść wrażenie, że Polska nie istnieje w branży cargo. Jest to tym bardziej rozczarowujące, że w pierwszej 20 znajduje się m. in. Ryga, Bratysława, Wilno czy Ostrawa. Co więcej, nawet niewielka w porównaniu z Polską Litwa, ma dwa porty lotnicze na liście najszybciej rosnących hubów cargo (oprócz Wilna, także Połągę).
Tonażowo wciąż daleko do Europejskich liderówPomimo dobrej dynamiki wzrostu wielu lotnisk pod względem tonażu frachtu lotniczego obsługiwanego w ciągu ostatnich 10 lat, młodym graczom wciąż sporo brakuje do liderów o ustalonej pozycji, zajmujących pierwszą 20 w Europie. Jedynie trzem lotniskom udało się zająć miejsce na liście 20 najszybciej rozwijających się portów lotniczych cargo w latach 2008-2018 oraz 20 największych portów lotniczych cargo pod względem obsługiwanego tonażu w 2018 r.. Są to: Lipsk Halle, Adolfo Suarez Madrid-Barajas oraz Barcelona El Prat.
Ranking przyniósł także nowego zwycięzcę w kategoriach największego wzrostu rok do roku oraz w ciągu ostatnich pięciu lat. Oba te tytuły przypadły lotnisku Beauvais-Tille, uważanemu za trzeci port lotniczy Paryża z wynikami odpowiednio 51300 oraz 25600 proc. Z kolei Norwegia jest jedynym krajem, który może się poszczycić trzema portami lotniczymi na liście lotnisk o najwyższym tempie wzrostu rok do roku.