Eurocontrol: Unikalna w skali świata współpraca da większą precyzję w rozwoju tras i sieci

Europejska organizacja skorygowała niedawno swoje scenariusze rozwoju ruchu lotniczego do lutego 2021 roku. Liczba lotów w Europie będzie o 55 proc. niższa niż w 2019 roku, co oznacza sześć mln lotów mniej. Nowa prognoza jest bardziej pesymistyczna niż poprzednia, a spadek liczby lotów może się jeszcze pogłębić.

– Od marca mamy gwałtownego spadek ruchu lotniczego. Oferowanie linii lotniczych w najlepszych przypadkach sięga obecnie 50 proc. poziomów z ubiegłego roku. Zaczynamy dostrzegać wiele restrykcji, które dodatkowo hamują proces odnowy. Podjęte inicjatywy, które dotyczą wszystkich, będą obowiązywać przynajmniej do wiosny 2021 roku. Konsolidujemy działania 140 portów lotniczych. W najbliższych tygodniach wydamy 700 depeszy NOTAMS, a wdrożyliśmy już ponad 100 – podkreślił Bucuroiu.

Nowe ogniska zakażeń COVID-19 w Europie powodują, że od połowy sierpnia państwa Starego Kontynentu nakładają indywidualne i nieskoordynowane ograniczenia oraz wymogi dotyczące kwarantanny. Często ogłaszane są z bardzo niewielkim wyprzedzeniem. Według Eurocontrol doprowadziły do wielu nieporozumień i spadku zaufania pasażerów do latania.

Zawieszonych 1200 ograniczeń i restrykcji

– Planowanie rozwoju sieci linii lotniczych odbywało się normalnie z uwzględnieniem popytu wśród pasażerów w ciągu ostatnich ośmiu do sześciu tygodni. Teraz czasami przewoźnicy mają najwyżej cztery dni na ustalenie swoich operacji. Nie jest łatwo oszacować potrzeby pasażerów, dlatego musimy zbierać jak najwięcej informacji, aby w jak najkrótszym czasie zaradzić oferowaniu. Musimy być bardziej elastyczni – stwierdził gość debaty otwierającej cykl rozmów w ramach Kongresu Rynku Lotniczego 2020.  

– Kontynuujemy prace nad spójnym dokumentem z agencjami żeglugi powietrznej oraz portami lotniczymi w kwestii skonsolidowanej ciągłości działania. Opublikowaliśmy już czternaście wersji. Dzięki naszym wspólnym wnioskom zawieszonych zostało już 1200 ograniczeń i restrykcji, co pozwoliło liniom lotniczym zoptymalizować trasy rejsów. Kolejne przestaną obowiązywać do końca października 2021 roku, a finalnie do kwietnia 2021 roku. Pozostałe są nadal niezbędne, aby zapewnić funkcjonowanie całej sieci – wyjaśnił szef strategii planowania sieci w Eurocontrol.

Poziom ruchu lotniczego w bieżącym roku na przeważającej części Starego Kontynencie był mniejszy niż 20 proc. tego z porównywalnego okresu sprzed dwunastu miesięcy (mapka poniżej).


Drugi tydzień września przyniósł znaczącą poprawę, co pokazuje kolejny wykres z uwzględnieniem wybranych tygodniu z każdego miesiąca, począwszy od kwietnia. W niektórych częściach Europy sięgnął nawet 70 proc. wartości z ubiegłego roku, ale były też rejony, w których nadal nie przekraczało 20 proc. (mapka poniżej). 


Niezbędne sześć tygodni na planowanie

Wdrażany plan naprawczy zakłada delikatne i bezpieczne odzyskiwanie wszystkich operacji. Ponadto istotne będzie jedno skonsolidowane źródło informacji o sieci - European ATM Network, solidny proces koordynacji, efektywne planowanie, realizacja, ocena i raportowanie, opóźnienia "bliskie zeru" w przepływie ruchu lotniczego, a także ułatwienia w opracowaniu optymalnych trajektorii lotu na podstawie cotygodniowych aktualizacji rozkładów rejsów przewoźników, dostępnych slotów na lotniskach oraz informacji uzyskanych od operatów lotniczych (AO) lub z innych źródeł.


Popyt w głównych portach lotniczych będzie oszacowany na bieżąco na podstawie informacji z punktów kontroli ruchu lotniczego i miejsc docelowych z okresu sześciu tygodni. Brane pod uwagę będą także przewidywane zmiany strumieni ruchu. Zapewniona zostanie oczywiście poufność i depersonalizacja danych. – Plan musi być wdrażany we współpracy ze wszystkimi zainteresowanymi podmiotami operacyjnymi w drodze powtarzalnego procesu oraz stale aktualizowany w oparciu o informacje otrzymane od wszystkich zainteresowanych podmiotów operacyjnych, a także opublikowany i dostępny w systemie operacji sieciowych (NOP). To jest unikalna w skali świata współpraca. Innowacja pozwoli na jeszcze większą precyzję w działaniach i rozwoju całej europejskiej sieci. To robi różnicę, więc musimy trzymać się nadal razem i kontynuować pracę – dodał Bucuroiu.

Celem podjętych działań jest także jednolita w przyszłości struktura przestrzeni powietrznej, usprawnienie procesu rekrutacji, a także harmonizacja wdrażania nowych koncepcji operacyjnych, technologii oraz interoperacyjność. Ścisłe monitorowanie pozwoli rozwiązać problemy z niestabilnych ruchem, krytycznymi wąskimi gardłami w przestrzeni powietrznej oraz uruchomiać nowe trasy międzynarodowe. Poza tym sprawniejsza będzie obsługa i zakwaterowanie załóg wojskowych i cywilnych niezbędnych do wykonywania wszystkich operacji lotniczych.