Przed Świętami Wielkanocnymi Baltona otworzyła ostatni z 14 sklepów na Lotnisku Chopina. Tym samym spółka zakończyła całość inwestycji prowadzonej na Okęciu. Powierzchnia zajmowana przez sklepu nowego operatora przeszła gruntowny remont, a nie tylko tzw. odświeżenie.
Ogrom pracBaltona na największym polskim lotnisku prowadzi 14 sklepów o łącznej powierzchni niemal 3000 m2. Umowa na najem lokali w obu terminalach Lotniska Chopina została podpisana z Przedsiębiorstwem Państwowym „Porty Lotnicze” (PPL) w maju 2018 r. Przestrzeń obejmuje 46 proc. powierzchni handlowej na warszawskim lotnisku. Baltona sukcesywnie przejmowała kolejne lokale, a prace adaptacyjne prowadzone były w bardzo szybkim tempie.
– Od lipca 2018 roku przeprowadziliśmy de facto 16 adaptacji, ponieważ, aby zapewnić pasażerom możliwość zrobienia zakupów w naszych sklepach na Okęciu, w pierwszej kolejności otworzyliśmy dwa lokale tymczasowe, które zamknęliśmy w połowie stycznia, po otwarciu największego sklepu Duty Free. Wtedy też przystąpiliśmy do ich ponownej adaptacji – mówi Piotr Kazimierski, prezes zarządu Baltony. – To były najszybciej prowadzone prace inwestycyjne na Okęciu – ocenił zawiadujący pracami najemcy.
W całym procesie inwestycyjnym Baltona korzystała ze wsparcia specjalistów – projektantów, architektów, ekip wykonawczych, wyspecjalizowanymi w pracy przy tego typu obiektach. Elementy wykończeniowe do inwestycji na Okęciu sprowadzone zostały m.in. z Włoch, Hiszpanii, Niemiec, Francji czy Stanów Zjednoczonych.
Sklepy nowego operatora wyróżnia projekt aranżacji powierzchni handlowej oraz nowe, interesujące formaty. Największy sklep Duty Free o powierzchni ponad 1200 m2 wyróżnia się niespotykaną dotąd w tej części Europy multimedialnością. Tysiące świetlnych elementów dekoracyjnych współgrają z treścią na ekranach, aby jak najskuteczniej zachęcić pasażerów do stania się klientami sklepu.
Stawianie na regionalnośćKolejną nietypową propozycją Baltony jest znany z Wrocławia sklep „Spirit of Poland”. Jego pomysłem jest stawianie na lokalne wyroby jak np. słodycze, alkohole czy rękodzieło.
– Sklepy mają nawiązywać do polskości poprzez promowanie rodzimych produktów, na przykład ptasiego mleczka, oraz samym swoim wystrojem podkreślać rodzime pochodzenie. – Wiemy, że 70 procent pasażerów lotniska to Polacy. Stawiamy na nich. W naszych sklepach modowych będziemy mieli bogatą ofertę polskich projektantów. Chcemy też, żeby Chopin, który coraz bardziej jest lotniskiem przesiadkowym, stał się wizytówką naszego kraju i pozostawiał w gościach zza granicy dobre wrażenie – zachwalał koncepcję przebudowy sklepów podczas sierpniowej konferencji prezes Baltony.
Operator stawia także na polskie marki także w butikach modowych, które znaleźć można w obu strefach – Schengen i Non Schengen. Otwarty 17 kwietnia br. Fashion Boutique posiada wyselekcjonowaną ofertę polskich marek i projektantów, takich jak Robert Kupisz, Lidia Kalita, BOHOBOCO, Ania Kruk czy Mission Swim.
– Obok szerokiego i dopasowanego do potrzeb pasażerów asortymentu, oferujemy podróżnym unikalne doświadczenia zakupowe. Naszą ofertę dobieramy tak, aby zaprezentować to, co w Polsce najlepsze. Pasażer oczekuje najwyższej jakości i jednocześnie oryginalnych, niedostępnych na szeroką skalę produktów. Dlatego stawiamy na bliską współpracę z markami, dzięki czemu możemy spełniać te oczekiwania – podkreśla dziś Piotr Kazimierski.
Nieco tłaBaltona to czołowy operator sklepów wolnocłowych na polskich lotniskach regionalnych oraz sklepów ogólnodostępnych i lokali gastronomicznych w kraju i poza jego granicami.
W ostatnich latach firma bardzo dynamicznie się rozwija. Od 2018 roku otworzyła przestrzenie handlowe na lotniskach w Tallinie, Wrocławiu oraz w Warszawie. Baltona obecna jest także w portach lotniczych w Estonii, Rumunii, Niemczech, Holandii, we Francji i Włoszech oraz na Ukrainie. Na polskich lotniskach sklepy Baltony znajdziemy m.in. w Warszawie, Katowicach, Rzeszowie, Wrocławiu, Bydgoszczy, Poznaniu oraz w Modlinie.
Sprawa przejęcia sklepów na warszawskim lotnisku zajmowanych do tej pory przez Lagardere jest tematem kontrowersyjnym na tyle, że zajmuje się nim sąd. Były najemca oskarża PPL o zmowę z Baltoną.
Pisaliśmy o tym wielokrotnie.