Atlas Air zamawiają cztery frachtowe B777

Towarowe linie lotnicze,   mające główną bazę na lotnisku Nowy Jork-JFK, są dużym przewoźnikiem cargo, który operuje największą na świecie flotą samolotów boeing 747 w wersji towarowej. Przewoźnik ma łącznie 49 Jumbo Jetów, czyli boeingów B747-400, samolotów potocznie nazwanych Queen (z ang. królowa). Dla Atlas Air latają także cztery najnowsze modele legendarnego samolotu – B747-8F. Przewoźnik ma też zamówienie na kolejne egzemplarze tego modelu. Będą to samoloty, które jako ostanie zejdą z linii produkcyjnej dedykowanej dla Jumbo Jetów.

– Cieszymy się, że możemy rozszerzyć naszą flotę i ofertę usług dla naszych obecnych i potencjalnych klientów o te cztery nowe 777F. Dzięki najlepszemu zespołowi w branży, a także koncentracji na innowacjach i ostrożnym zarządzaniu flotą, Atlas Air zaspokaja zmieniające się potrzeby globalnego łańcucha dostaw i dostarcza produkty dla naszych klientów – powiedział dyrektor generalny Atlas Air, John W. Dietrich. 

Zamówienie dokonane wcześniej

Zamówienie dokonane przez Atlas Air zostało złożone w grudniu zeszłego roku, mimo że nie zostało do teraz ujawnione. W takim przypadku zeszły rok będzie rekordowym rokiem, jeśli chodzi o sprzedaż samolotów frachtowych przez Boeinga.

Zamówienie jest pierwszym, które miało miejsce od momentu pełnej fuzji Atlas Air z Southern Air. Była to transakcja, która odbyła się w listopadzie ubiegłego roku. Southern Air był własnością Atlas Air Worldwide Holdings od 2016 roku, ale do momentu połączenia działał jako samodzielny podmiot świadczący usługi przewozu lotniczego towarów. Wraz z fuzją we flocie pojawił się boeing B777-200F, samolot, którego Atlas Air wcześniej nie eksploatował. Dzięki zamówionym teraz kolejnym czterem B777F przewoźnik będzie wykonywał loty cargo przy pomocy 18 samolotów.

– Jesteśmy zaszczyceni, że Atlas Air Worldwide, światowy lider w transporcie lotniczym, po raz kolejny zdecydował się rozwijać wraz z Boeingiem i naszą rodziną frachtowców. Nowe B777 Freightery zapewnią firmie większą pojemność, oszczędność paliwa i elastyczność operacyjną dla swoich klientów. Ponieważ zapotrzebowanie na ładunki lotnicze stale rośnie, jesteśmy przekonani, że wydajność, możliwości i elastyczność naszych frachtowców zaspokoją potrzeby klientów teraz i w najbliższej przyszłości – powiedział, Ihsanne Mounir, starszy wiceprezes Boeinga ds. sprzedaży komercyjnej i marketingu.

Rekordy rok frachtowców dla Boeinga

Ponieważ zamówienie Atlas zaliczone będzie jako dokonane w 2021 roku, dla Boeinga będzie to najlepszy rok w historii pod względem sprzedaży frachtowców. Do końca listopada, Boeing ogłosił zamówienia na 80 nowych maszyn oraz ponad 80 zamówień na przekonwertowanie samolotów pasażerskich na wersje towarowe. Pod koniec stycznia mają zostać ogłoszone pełne wyniki sprzedażowe za ubiegły rok.

Branża frachtowa była srebrną podszewką w chmurze, kiedy wybuchła pandemia COVID-19. Wiele linii lotniczych skorzystało z możliwości zarabiania pieniędzy poprzez przewóz cargo na pokładzie samolotów pasażerskich. Był to zastępnik przychodów, które byłyby osiągane przy przewozie pasażerów.

– Rynki frachtowców są teraz w ogniu. Właśnie tam widzimy prawdziwy wzrost. Oczekuje się, że Boeing ogłosi w przyszłości nowy frachtowiec oparty na pasażerskim B777X. Dzieje się tak pomimo tego, że największy rywal, Airbus, ogłosił już swój nowy frachtowy samolot, który oparty będzie na airbusie A350. Niemniej jednak Mounir wskazał, że 777XF wygląda na papierze obiecująco, a producent prowadzi zaawansowane rozmowy z kilkoma potencjalnymi operatorami – podkreślał w rozmowie z CNBC podczas Dubai Air Show, wiceprezes wykonawczy Boeinga, Stan Deal.