Airbus zachęca do inwestowania w Chinach

Zaproszenie dla chińskich firm do zwiększenia obecności w łańcuchu dostaw Airbusa złożył w ubiegłym miesiącu Klaus Richter, dyrektor ds. zamówień Airbusa, w przeddzień dostawy pierwszego airbusa A320 dla linii lotniczych China Express Air. Maszyna ta została wyprodukowana w zakładach montażu końcowego Airbusa w chińskim mieście Tianjin. Był to pierwszy airbus wyposażony w wyprodukowane w Chinach fotele, pochodzące z zakładów Jiatai Aircraft Equipment Co Ltd. w prowincji Hubei.

– Chcemy współpracować z większą liczbą chińskich dostawców w produkcji takich elementów wyposażenia samolotów jak toalety, sufity czy fotele. To pozwoliłoby nam poczynić znaczne oszczędności w dziedzinie kosztów transportu i poprawiłoby efektywność dostaw. Nakłaniamy także naszych europejskich i amerykańskich dostawców, by otwierali zakłady produkcyjne w Chinach i inwestowali w tym kraju – powiedział Richter.

Wartość współpracy systematycznie rośnie

Przez ostatnie lata łączna wartość współpracy przemysłowej pomiędzy Airbusem i firmami z Chin sukcesywnie wzrastała. W 2008 r. wartość ta wynosiła 120 mln dolarów, podczas gdy w ubiegłym roku już 741 mln dolarów i zgodnie z prognozami do 2020 r. przekroczy sumę 1 mld dolarów.

Przy produkcji samolotów wąskokadłubowych Airbus wydaje od 15 do 20 mld dolarów rocznie na zakup części od ponad 250 dostawców, wśród których jest kilka firm z Chin. Globalnie Airbus współpracuje z ponad 1,5 tys. podmiotami na całym świecie.

W Chinach grono dostawców powiększyło się o firmę Aviation Industry Corporation of China (AVIC), która niedawno uzyskała certyfikat pozwalający produkować wyposażenie galley do airbusów A320 montowanych w Tianjin. Airbus liczy na to, że dzięki temu stworzy wspólnie z AVIC kompletny łańcuch dostaw wyposażenia kabin samolotów.

Docelowo chińskie Airbusa mają być nie tylko montownią dostarczanych części, ale samowystarczalnymi fabrykami samolotów. Francois Mery, dyrektor operacji Airbus Commercial Aircraft China zdradził, że europejski producent chce stworzyć w Chinach pionowy łańcuch dostaw, który umożliwiałby pozyskiwanie na miejscu surowców a następnie tworzenie części i całych samolotów.

Airbus korzysta na chińsko-amerykańskiej wojnie handlowej

Tworzenie mocy produkcyjnych w Chinach ma sens, gdyż około 20 proc. wąskokadłubowych samolotów produkowanych przez Airbusa, jak i przez Boeinga, trafia na rynek Państwa Środka. Na stworzenie fabryki w Chinach jako pierwszy zdecydował się Airbus, jednak lada moment w mieście Zhoushan w prowincji Zhejiang ruszy zakład produkcyjny Boeinga, w którym będą powstawały boeingi 737 MAX trafiające bezpośrednio do chińskich operatorów. Pierwsze dostawy przewidziane są jeszcze w tym roku.

Przybierająca na sile wojna handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami powoduje jednak, że to europejski producent może w najbliższych czasie zagwarantować sobie dominującą pozycję na rynku Państwa Środka. Chińskie nastroje dobrze obrazuje przykład linii lotniczych Xiamen Airlines – jak informują źródła w branży, ten chiński operator, do niedawna polegający wyłącznie na maszynach produkcji Boeinga, w obliczu narastającego chińsko-amerykańskiego konfliktu handlowego miał niedawno rozpocząć rozmowy z Airbusem na temat dostaw nowych samolotów od europejskiego producenta.