Air France nie będzie walczyć o Alitalię

Francusko-holenderska grupa przewoźników oświadczyła, że nie brała udziału w procesie sprzedaży Alitalii, nie miała też dostępu do żadnych poufnych informacji. Szef resortu rozwoju w zeszłym tygodniu podał natomiast, że zainteresowani nabyciem Alitalii są amerykański prywatny fundusz Cerberus, niemiecka Grupa Lufthansa i Air France z niskokosztowym przewoźnikiem EasyJet.

Podczas wywiadu w telewizji La7, Calenda wspomniał także, że włoski rząd nadal planuje zakończyć proces sprzedaży Alitalii przed wyborami powszechnymi, które mają się odbyć 4 maja. Gazeta Il Messaggero podaje termin styczniowy, jednak wydaje się on coraz mniej prawdopodobny.

Spółka, która w czasie 70-letniej historii działalności nie wypracowała zysku, jest w trakcie restrukturyzacji. Kupnem połowy Alitalii do tej pory zainteresowana była Lufthansa. Niemiecki przewoźnik zaproponował 250 mln euro za przejęcie części floty i 6 tys. załogi. Zgodnie z ustaleniami niemiecka linia chce zachować ok. 100 samolotów z liczącej 123 maszyny floty Alitalii. Lufthansa nie chce przejąć natomiast usług naziemnych, jedynie odchudzoną wersję Alitalii. Chociaż oferta jest satysfakcjonująca na wielu poziomach, to kością niezgody pozostają proponowane cięcia kosztów zatrudnienia. 

Linie Carstena Spohra  ponoć coraz bardziej dystansują się od niewypłacalnej Alitalii. W swoich roszczeniach żądają, by przewoźnik przeprowadzi gruntowną restrukturyzację. W grę miałyby tu wchodzić zmniejszenie floty i obcięcie zatrudnienia. – Jest jeszcze wiele do zrobienia, zanim Lufthansa będzie w stanie w pełni przejść do następnej fazy procesu – miał według Reutersa stwierdził Spohr.

China Eastern Airlines w zeszłym roku nabył 10 proc. holdingu Air France-KLM. Zawarta umowa ma pozwolić francusko-holenderskim liniom na uzyskanie pozycji lidera w Szanghaju, najważniejszym rynku w Chinach.