Linie Lotnicze Aerofłot planują powiększenie swojej floty o 31 samolotów w ciągu przyszłego roku. Będą to głównie szerokokadłubowe modele, które mają być wykorzystane w ekspansji Aerofłot w Azji. Rosyjskie linie planują połączenia do Singapuru, Osaki, Chengdu, Mumbaju i Goa.
Grupa Aerofłot, w skład której wchodzą tanie linie Pobeda Airlines, Rossiya Airlines i przewoźnik regionalny Aurora Airlines, wyznaczyła sobie cel powiększenia floty o 8,4 proc., co da w sumie 398 samolotów w całej grupie.
Obecnie grupa Aerofłot posiada 364 jednostki, w tym 249 samolotów obsługiwanych przez Aerofłot, 62 przez Rossiya Airlines, 30 przez Pobeda Airlines i 23 samoloty linii Aurora. W planowanych na przyszły rok dostawach znajdzie się 11 Airbusów A350. W planach jest zwiększenie tej liczby do 22 A350-900 do 2023 roku. Niektóre z nich zastąpią „przechodzące na emeryturę” modele A330. Samoloty A350XWB będą zabierać na pokład 316 pasażerów, czyli 14 lub 15 więcej niż obecne konfiguracje A330-300.
Jak czytamy w portalu rusaviainsider, grupa planuje również przyjęcie trzech Boeingów 777 do 2021 roku. Z kolei linie Pobeda podtrzymują chęć uruchomienia Boeingów 737 MAX, ale nie ujawniły jeszcze, ile MAX-ów dokładnie spodziewają się otrzymać. Tymczasem, choć samoloty nie dotarły jeszcze do Pobeda Airlines, władze grupy zadecydowały o przeniesieniu czterech z nich do siostrzanej linii taniego przewoźnika – Rossiya Airlines.
Przypominamy, że w październiku tego roku rosyjski
Aerofłot oficjalnie anulował zamówienie 22 boeingów B787 Dreamliner, które warte było według cen katalogowych prawie 5,5 mld dolarów amerykańskich. Jednak według danych Avitas, firmy zajmującej się wyceną rynku lotniczego, uwzględniając standardowe rabaty, rzeczywista wartość zamówienia wynosi około 2,7 mld dolarów.