Wild: Miasto przy lotnisku zaplanujemy wspólnie z samorządami

Choć prace planistyczne nad airport city jeszcze się nie rozpoczęły, pełnomocnik ujawnia filozofię, mającą przyświecać urbanistom. W jego ocenie to, czego jak dotąd najbardziej brakowało w rozwoju miast, to identyfikacja potrzeb mieszkańców już na etapie planowania. – Teraz chcielibyśmy postąpić inaczej. Naszym celem jest maksymalnie szerokie zidentyfikowanie potrzeb. Wymaga ono uzgodnień ze wszystkimi jednostkami samorządu terytorialnego. Musimy zdiagnozować, czy w mieście będzie potrzebny szpital, czy klinika, komisariat, czy posterunek – podaje przykłady Wild. Jak dodaje, tego rodzaju informacje można otrzymać tylko od osób, które lokalnie realizują misję publiczną. Zebranie tych danych ma nastąpić jeszcze w tym roku.

– Wszystkie te decyzje podejmiemy dopiero po identyfikacji wszystkich potrzeb. Przesądzanie wielkości miasta byłoby jednak obarczone takim samym ryzykiem pomyłki, jak określanie docelowej wielkości portu lotniczego. To, co musimy zapewnić w obu przypadkach, to możliwość rozwoju – stworzenie rozsądnych ram, w których organizmy te będą mogły się rozwijać – kontynuuje pełnomocnik. Harmonijny rozwój miasta lotniskowego będzie więc zależał od rozwoju rynku lotniczego oraz od liczby mieszkańców i pracujących. – Nie rzucimy rozwoju infrastruktury na żywioł, bo to nigdy nie prowadzi do dobrych skutków – zapewnia Wild.

Punktem odniesienia co do airport city ma być z jednej strony naturalny rozwój infrastruktury wokół lotnisk tej wielkości. – Przykładów jest na świecie wiele, z ostatnich wskazałbym lotnisko w Oslo – mówi urzędnik. Drugim z punktów będzie widoczny na świecie trend, by inaczej, niż wcześniej, to lotniska były ośrodkami miastotwórczymi. – To kierunek, w którym także my chcielibyśmy pójść. Niski wskaźnik urbanizacji Polski jest naszą szansą. Możemy zaplanować airport city w sposób funkcjonalny, tak by było dobrym miejscem do pracy – deklaruje Wild.

Wpływ CPK na sieć polskich miast nie ograniczy się jednak do powstania samego ośrodka sąsiadującego z portem. – Program CPK i przyjęta w listopadzie przez rząd koncepcja zakłada trzy cele. Jednym z nich jest integracja Łodzi i Warszawy – podkreślił Wild, nawiązując do znanej od lat koncepcji duopolis. Jak dodał, naturalna wydaje się w tej sytuacji ścisła współpraca z samorządami obydwu miast. – Wraz z postępami inwestycji będzie ona coraz bardziej intensywna – zapowiedział. Pełnomocnik nie odpowiedział bezpośrednio na pytanie, czy powstanie CPK przesądzi o schyłku łódzkiego lotniska na Lublinku.