Przewodniczący Komitetu Transportu i Infrastruktury Stanów Zjednoczonych Peter DeFazio wezwał administrację prezydenta Joe Bidena do odmowy wydania zezwolenia na działalność na krajowym rynku dla Norse Atlantic Airways – informuje Agencja Reutera.
Nowy tani norweski przewoźnik powietrzny zapowiedział uruchomienie transatlantyckich tras z Londynu, Paryża i Oslo do Nowego Jorku, Los Angeles oraz Miami. Nordyckie linie lotnicze zostały zarejestrowane w Irlandii. Ten fakt jest właśnie podejrzany dla DeFazio, który dopatruje się w takim rozwiązaniu próby uniknięcia silnych warunków ochrony pracy, obowiązujących przy podpisywaniu umów w Norwegii.
Ostateczną decyzję podejmie Sekretarz Transportu Pete Buttigieg, który na razie powstrzymał się od komentarza w tej sprawie. DeFazio apeluje o ostrożność, której według niego zabrakło przy wydaniu podobnego zezwolenia w 2016 roku dla Norwegian Air.
Restrukturyzujący się aktualnie niskokosztowiec wywołał później kilkuletnią wojnę cenową z amerykańskimi liniami lotniczymi, oferującymi również rejsy długodystansowe do Europy.
Inaugurację Norse Atlantic Airways zaplanowano wstępnie na grudzień 2021 roku. Loty nad Oceanem Atlantyckim ma obsługiwać boeing 787 Dreamliner, który kiedyś służył dla... Norwegian Air. Były prezes podupadłego taniego przewoźnika - Bjoern Kjos - jest właśnie jednym z trzech założycieli Norse Atlantic Airways. Jego wkład w nowy projekt wynosi 15 proc. Bjoern Tore Larsen, stojący na czele firmy OSM, wyłoży najwięcej środków, bowiem 53 proc. Bjoern Kise natomiast dołoży 12 proc. Resztę mają uzupełnić mniejsi zainteresowani inwestorzy.
Norse Atlantic Airways na początek połączą Paryż i Londyn z Nowym Jorkiem i Miami. Następny etap oferowania zakłada rejsy na zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, a konkretnie do Los Angeles. Potem mają się pojawić również loty długodystansowe do Azji. Pierwszym prezesem nowego przewoźnika zostanie Espen Hoeiby, były pilot SAS.
Rynek lotniczy w Skandynawii, a zwłaszcza w Norwegii, pomimo trzeciej fali pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, jest w ostatnich tygodniach wyjątkowo aktywny pod względem nowych projektów. W połowie bieżącego roku pierwsze krajowe połączenia w Norwegii uruchomi bowiem Flyr. Kolejny nowy nordycki przewoźnik będzie obsługiwać podróżnych ośmioma samolotami, a jego flota odrzutowców w ciągu najbliższych czterech lat zwiększy się do 28 maszyn. Więcej o tym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.