Tureckie linie lotnicze Turkish Airlines oferujące największą na świecie międzynarodową siatkę połączeń z 315 kierunkami w 126 krajach rozpoczęły wczoraj (11 września) bezpośrednie loty do Hanoi i Ho Chi Minh, które do tej pory były oferowane jako loty łączone.
Decydując się na uruchomienie bezpośrednich lotów, mając na uwadze oczekiwania pasażerów podróżujących do Ho Chi Minh i Hanoi, Turkish Airlines będą oferowały codzienne loty do Ho Chi Minh oraz sześć lotów w tygodniu do Hanoi (z wyjątkiem niedzieli). Loty do stolicy Wietnamu Hanoi będą oferowane codziennie od kwietnia 2020 roku.
Wietnam i UniaTurcja chce skorzystać na zawartych pod koniec czerwca pomiędzy Unią Europejską a Wietnamem umowach o wolnym handlu (FTA) i ochronie inwestycji (IPA). Przewiduje się, że docelowo zostaną zniesione prawie w całości (na 99 proc. towarów) należności celne pomiędzy obu stronami. Z chwilą wejścia w życie FTA zniknie 65 proc. ceł na eksport z UE do Wietnamu, a pozostałe będą stopniowo ograniczane przez okres do 10 lat. W drugą stronę, po ratyfikacji FTA zniesione zostaną cła unijne na 71 proc. importowanych towarów z Wietnamu, a pozostałe będą znoszone przez okres do 7 lat. Umowa o FTA zakłada również zmniejszenie wielu z istniejących barier pozataryfowych w handlu z Wietnamem i otwarcie wietnamskiego rynku usług i zamówień publicznych dla ofert przedsiębiorstw z UE. Natomiast umowa IPA wzmocni ochronę inwestycji firm unijnych w Wietnamie.
Nowy pomysł Wietnamu na siebie szansą dla TKJest to wszystko elementem szerszej polityki Hanoi. Wietnam, którego wymiana handlowa z Chinami wynosi 93,4 miliarda dolarów, coraz bardziej obawia się presji swoje wielkiego sąsiada, z którym od czasów wojny w 1979 roku łączą go „niełatwe relacje”. Wietnam szuka więc możliwości robienia interesów z innymi globalnymi graczami i stara się zwiększyć z nimi wymianę handlową. Obecnie między Wietnamem i Unią przepływają 52 mld dolarów. Dla porównania obrót ze Stanami Zjednoczonymi wynosi 54,5 mld dolarów. Wietnamskie interesy z Japonią generują zaś 33,3 mld dolarów.
Otwarcie się państwa obawiającego się swego wielkiego sąsiada na zagraniczne inwestycje, oczywisty potencjał turystyczny Wietnamu oraz liczna diaspora wietnamska obecna choćby w naszym kraju, to źródła potencjalnego sukcesu otwartych wczoraj połączeń. Turkish Airlines chce wykorzystać swój atut, jakim jest
nowe megalotnisko w Stambule. Pozwala ono stać się "bramą" przez którą będą przechodzić pasażerowie i towary pomiędzy Wietnamem a Europą i innymi regionami osiągalnymi z portu lotniczego dosłownie położonego na granicy Azji u Europy.