Shutdown w USA. Bez redukcji LOT

Procedura zawieszenie działalności amerykańskiego rządu federalnego z powodu braku porozumienia kongresowego co do projektu budżetu trwa od 1 października, czyli 38 dni (najdłuższy shutdown w historii). Polityczny pat negatywnie rzutuje na branżę lotniczą – dziś Stany Zjednoczone Ameryki doświadczą początku redukcji ruchu lotniczego. To pierwsze tak szerokie działanie od czasu pandemii COVID-19 i najpoważniejsze zaburzenie w amerykańskiej przestrzeni powietrznej od wielu lat.

Zgodnie z komunikatem Federalnej Administracji Lotnictwa, od piątku (8 listopada) liczba operacji lotniczych w 40 największych portach lotniczych w USA, w tym w Atlancie, Chicago, Denver, Los Angeles, Miami, Newark, Nowym Jorku i Waszyngtonie, zostanie ograniczona o cztery proc. W następnym tygodniu skala redukcji lotów wzrośnie do 10 proc., więc w szczycie odwołanych będzie około cztery tysiące lotów dziennie. Anulacje dotyczą głównie rejsów krajowych w godzinach dziennych – tj. od godz. 6:00 do godz. 22:00 czasu lokalnego. Najwięksi przewoźnicy – United Airlines, Delta Air Lines i American Airlines – już rozpoczęli dostosowywanie rozkładów.

Decyzja amerykańskiego regulatora jest reakcją na dramatyczną sytuację kadrową w służbach kontroli ruchu lotniczego. Tysiące kontrolerów, pracujących obecnie bez wynagrodzenia, masowo rezygnuje z nadgodzin lub zgłasza nieobecności. W wielu ośrodkach obsada spadła poniżej minimalnych wymogów bezpieczeństwa. – Naszym obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa operacji lotniczych. Przy obecnych brakach kadrowych nie możemy utrzymać dotychczasowego natężenia ruchu – poinformowała FAA w oficjalnym oświadczeniu.

Redukcją lotów nie są objęte na razie Polskie Linie Lotnicze LOT, które jako jedyny przewoźnik realizują bezpośrednie połączenia między Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki. Jak przekazał nam narodowy operator, „na chwilę obecną ograniczenia operacyjne w USA nie mają wpływu na połączenia PLL LOT”, które pozostają w stałym kontakcie z służbami operacyjnymi przewoźnika w Stanach Zjednoczonych. Więc operacje do Chicago (w tym z Krakowa), Los Angeles, Miami, Newark i Nowego Jorku będą realizowane bez zakłóceń.