Linie lotnicze Ryanair poinformowały 21 lipca bieżącego roku o zawarciu porozumienia z hiszpańskim związkiem pilotów SEPLA oraz francuskim SNPL. Niskokosztowiec z Irlandii zobowiązał się do przyspieszonego przywrócenia wynagrodzeń sprzed pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 oraz stopniowych podwyżek płac do marca 2027 roku.
Tani przewoźnik z Zielonej Wyspy przewiduje jeszcze w tym roku wzrost oferowania o 115 proc. w porównaniu do stanu sprzed kryzysu wywołanego wirusem COVID-19 i jak podkreślił priorytetowo traktuje jak najszybsze przywrócenie płac swoim pracownikom.
Gwarantem takiej postawy mają być renegocjowane właśnie umowy, które zabezpieczą aktualne miejsca pracy, a także tworzone nowe w niedalekiej przyszłości. Zawarte porozumienia zapewniają również zatrudnionym pilotom we Francji oraz Hiszpanii stopniową podwyżkę płac, w każdym roku, w ciągu najbliższych pięciu lat.
– Przyjmujemy z satysfakcją i zadowoleniem podpisanie tych długoterminowych umów, które będą obowiązywać do 2027 roku – powiedział Darrell Hughes, przedstawiciel Ryanaira.
– Chociaż proces odnowy po pandemii wciąż trwa, a nasza branża nadal stoi przed poważnymi wyzwaniami, zawarte porozumienia zapewnią stabilność, przyspieszone przywrócenie wynagrodzeń, przyszłe podwyżki płac oraz inne benefity dla pilotów – wyjaśnił Hughes.
– Chociaż wszyscy nasi piloci w europejskiej sieci są objęci programem wsparcia z 2020 roku, to nadal pracujemy z nimi oraz z ich związkami zawodowymi nad nowymi porozumieniami, podobnymi do tych zawartych z SEPLA i SNPL. Na razie z powodzeniem renegocjowaliśmy przywrócenie wynagrodzeń i długoterminowe umowy z ponad 85 proc. naszych pilotów – podsumował przedstawiciel taniego przewoźnika z Irlandii.