Dziś, podczas drugiej próby oderwania od ziemi, Airlander 10 uległ uszkodzeniu podczas lądowania. Jak podaje „The Guardian” – do wypadku doszło podczas powrotu do Cardington Airfield w Bedfordshire, a powodem było podobno uderzenie w słupy telegraficzne.
Statek powietrzny, który jest w połowie samolotem, a w połowie sterowcem został rozbity podczas próby lądowania. W wypadku nikt nie ucierpiał jednak uszkodzony został kokpit.
fot. SBNA
Koszt maszyny to ok. 25 mln funtów, a jej długość to 92 m. Jest to obecnie największy statek latający na świecie. Pierwszy test Airlandera 10 został przeprowadzony 17 sierpnia br. i był w pełni udany.
Maszyna była początkowo zaprojektowana na zamówienie sił zbrojnych USA, które zamierzały używać go do zadań wywiadowczych w Afganistanie. Kiedy w 2013 roku amerykański program wykorzystania sterowców anulowano budowę sterowca wspomógł rząd brytyjski i indywidualni darczyńcy.