Dublin: Ograniczona przepustowość. Niekompetentny i bezużyteczny rząd?

Roczna przepustowość dublińskiego lotniska wynosi obecnie 32 mln pasażerów, mimo że do użytku oddana została druga droga startowa, dzięki której zwiększeniu powinna ulec całkowita przepustowość portu, zarówno w kwestii liczby obsługiwanych pasażerów, jak i liczba realizowanych operacji lotniczych.

Przepustowość na poziomie 32 mln pasażerów nie jest zwiększana, albowiem władze dublińskiego portu zwlekają ze złożeniem wniosku o podniesie limitu rocznej przepustowości portu do 40 mln pasażerów. Zarząd lotniska w stolicy Republiki Irlandii wskazuje, że port wciąż odczuwa skutki globalnego kryzysu gospodarczego, który miał miejsce w latach 2008-2009 oraz negatywny wpływ ograniczeń związanych z koronawirusem.

Zbyt późne działania

Zarząd Aer Lingus – narodowych linii lotniczych Irlandii i Ryanaira – największego przewoźnika „Zielonej Wyspy” wskazują, że gwałtowny wzrost popytu na podróże lotnicze doprowadzi, że w ciągu sześciu następnych lat liczba pasażerów na lotnisku w Dublinie urośnie do poziom 40 mln. Dublin Airport Authority – operator portu – złożył do Rady Hrabstwa Fingal wniosek o zwiększenie przepustowości dopiero w grudniu ubiegłego roku.

Flagowy przewoźnik uważa, że działania zarządu portu lotniczego w irlandzkiej stolicy dokonywane są zbyt późno i stwarzają „znaczne ryzyko zapaści gospodarczej kraju”. Niall Timlin, dyrektor ds. korporacyjnych w Aer Lingus, którego cytuje „The Irish Times” zaznaczył, że „zarząd dublińskiego portu od dawna wiedział o planach rozwojowych linii lotniczych z siedzibą w Dublinie” i „jest świadome napływu pasażerów”. – Wniosek dotyczący planowania [przepustowości, od red.] mógł i powinien był zostać złożony i rozpatrzony znacznie wcześniej – stwierdził Timlin.

Niekompetentny minister

Ryanair – największy przewoźnik lotniczy w Irlandii – nazwał obecny limit przepustowości jako „idiotyczny”, ponieważ zagraża irlandzkiej branży turystycznej. – Jeśli ten idiotyczny limit pasażerów nie zostanie zniesiony, wówczas cały nasz rozwój i ominie Dublin – oświadczył irlandzki niskokosztowiec, który wskazał, że w przypadku braku zwiększania przepustowości linie rozwijać się będą w portach w Londynie, Manchesterze czy Glasgow.

Ryanair za głównego winowajcę obecnej sytuacji wskazuje irlandzkiego ministra transportu, Eamona Ryana. Zdaniem dyrektora generalnego niskokosztowego przewoźnika, minister jest osobą „niekompetentną”, „zieloną” i „bezużyteczną”. Tanie linie wezwały również ministra do natychmiastowego ustąpienia z zajmowanego przez siebie stanowiska.

– Eamon Ryan jest niekompetentnym ministrem transportu. Po czterech latach sprawowania urzędu, Dublin jest obecnie drugim najbardziej zakorkowanym miastem w Europie, a dublińskie lotnisko jest jedynym stołecznym portem lotniczym w Europie, na którym obowiązuje sztuczny zakaz planowania jakiejkolwiek rozbudowy, pomimo otwarcia drugiej drogi startowej niecałe 12 miesięcy temu – powiedział Michael O’Leary, który dodał, że „irlandzki przemysł lotniczy i przyszłość irlandzkiej turystyki nie można pozostawić w rękach niekompetentnego, bezużytecznego i zielonego ministra”.