Lotnisko Chopina zmienia model zarządzania kontrolą bezpieczeństwa

Konsalnet wielokrotnie krytykowany był za poziom świadczonych usług. Pod koniec ubiegłego roku Urząd Lotnictwa Cywilnego wykazał poważne naruszenia ze strony firmy, w związku z czym ówczesny dyrektor Lotniska Chopina Michał Kaczmarzyk zapowiedział rozwiązanie z firmą kontraktu. Rozwiązanie przyszło tuż przed zbliżającym się szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży.

Te dwie imprezy to dla stołecznego portu na tyle duże wydarzenie, że zdecydowano również o zaangażowaniu dodatkowych patroli służb ochrony, zmianach w organizacji ruchu i postoju przed terminalem, a także instalacji nowych systemów monitoringu umożliwiających zapisywanie numerów rejestracyjnych pojazdów.

- Lipiec jest zawsze najbardziej obciążonym miesiącem na lotnisku. W ubiegłym roku obsłużyliśmy ponad 1,2 mln osób, w tym roku spodziewamy się jeszcze o 100 tys. więcej - wyjaśnia Mariusz Szpikowski, dyrektor stołecznego lotniska. – W tym roku na rekordowy ruch wakacyjny nakładać się będą jeszcze przyloty delegacji rządowych oraz zorganizowanych grup pielgrzymów.

Elementem zwiększania bezpieczeństwa na lotnisku jest również decyzja prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego o powiększeniu granic administracyjnych lotniska o tereny parkingów i dróg dojazdowych przed terminalem (aż do ul. Gordona Benetta). Decyzja ta – wydana na wniosek Portów Lotniczych – umożliwi lepszą kontrolę i zabezpieczenie tego terenu, a także skuteczną walkę z pseudotaksówkarzami, którzy psują wizerunek lotniska.

Lotnisko Chopina w Warszawie jest największym portem lotniczym w Polsce. W ubiegłym roku obsłużono tu 11,2 mln podróżnych, ale ruch stale rośnie. W sumie w 2016 roku Lotnisko Chopina planuje obsłużyć 12 mln podróżnych. W kolejnych 2-3 latach przewiduje się wzrost ruchu na poziomie 5-6 proc. Docelowo stołeczny port będzie odprawiać 25 milionów pasażerów rocznie.