Rada pracownicza Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze (PPL) zarzuca dyrektorowi Mariuszowi Szpikowskiemu niegospodarność, zastraszanie pracowników, utrudnianie działalności związkowej i coraz gorszą ochronę lotniska – podaje „Gazeta Wyborcza”. W przyszłym tygodniu planowane jest rozpoczęcie referendum strajkowego. Jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia, w najbliższych miesiącach w stołecznym porcie może dojść do strajku.
„Gazeta Wyborcza” dotarła do pisma, które Rada Pracownicza PPL wysłała do ministra infrastruktury i budownictwa Andrzeja Adamczyka. Żąda w nim odwołania powołanego w styczniu dyrektora naczelnego PPL Mariusza Szpikowskiego.
Zarzutów jest wiele, w tym zarzut dotyczący braku umiejętności przeprowadzania skutecznej rekrutacji, w związku z czym w Służbach Ochrony Lotniska brakuje około 50 etatów, a dotychczasowi pracownicy pracują po godzinach, co powoduje przemęczenie i obniżenie jakości pracy. 300 pracowników SOL w okresie od 15 czerwca do końca września wygenerowało, zgodnie z obliczeniami rady pracowniczej, 21 tys. nadgodzin.
Problem z rekrutacją dotyczy też tego, że mimo iż w PPL istnieje biuro personalne, zleca się ją zewnętrznej firmie. Tymczasem znalezienie pracowników jest trudne, bo za odpowiedzialną pracę z bronią w palną SOL wynagradza niską pensją, w średniej wysokości 2,6 tys. zł brutto.
Od tych zarzutów odżegnuje się zarząd lotniska, wskazując że liczba pracowników SOL jest wystarczająca.
Rada Pracownicza wskazuje jednak na kolejne nieprawidłowości – zatrudnienie za około 400 tys. zł firmy detektywistycznej do walki z nielegalnie operującymi na lotnisku taksówkarzami (czym powinien zajmować się SOL) oraz zastraszanie pracowników. 26 września, zdaniem RP PPL, miał miejsce nagły egzamin ze znajomości ustawy o ochronie osób i mienia. Pracownicy go oblali, w związku z czym usłyszeli, że mają wybrać osobę, która zostanie zwolniona.
Konflikt z Radą Pracowniczą na łamach „GW” stara się wyjaśnić rzecznik prasowy stołecznego lotniska Przemysław Przybylski. Jego zdaniem zarzuty rady wynikają z tego, że skupiają się w niej przede wszystkim trzy związki zawodowe niezadowolone z tego, że Szpikowski rozmawia także z pozostałymi czterema. Jak wskazuje „GW” sygnały, że atmosfera w PPL nie należy do najlepszych, płyną jednak nie tylko z tego jednego źródła.
W sprawę postanowił zaangażować się sam minister, który w odpowiedzi na pismo RP PPL odpowiedział, że nie potwierdzono zarzutu, iż Naczelny Dyrektor PPL swoją dotychczasową działalnością zarządczą narusza przepisy prawa oraz nieprawidłową pracą powoduje, że PPL nie osiąga zadowalających wyników społecznych i gospodarczych.
Związki zawodowe zapowiadają już, że w przyszłym tygodniu w PPL może rozpocząć się referendum strajkowe. Jeśli nie uda się wypracować porozumienia, w najbliższych miesiącach Lotnisku Chopina może grozić strajk.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.