Katastrofa filipińskiego Sokoła. Już trzecia

Filipiński śmigłowiec PZL W-3A Sokół rozbił się podczas lądowania. Na pokładzie maszyny znajdowało się dwanaście osób (cztery załogi i ośmiu pasażerów), w tym m.in. sekretarz generalny niższej izby filipińskiego parlamentu. Najciężej poszkodowany żołnierz stracił rękę. Na razie nic nie wiadomo o przyczynach zdarzenia.

To już trzeci utracony przez Filipińczyków nasz Sokół. Pierwszy rozbił się w 2014 roku. Nagła utrata mocy w jednym z silników spowodowała „twarde lądowanie”. Ranne zostały dwie osoby. Kolejny wypadek miał miejsce w 2016 roku. Wówczas poszkodowanych zostało dwanaście osób. Wtedy, jak i teraz, uziemiono śmigłowce do czasu wyjaśnienia przyczyn katastrofy.

Filipińskie Siły Powietrzne pozyskały osiem polskich śmigłowców w 2013 roku. Zakup, którego wartość wynosiła ok. 64 mln dol., był częścią planu modernizacyjnego sił zbrojnych kraju. Śmigłowce zostały dostarczone na Filipiny w latach 2012–2013. Brały one między innymi udział w akcji ratunkowej po przejściu tajfunu Pablo w 2012 roku.