Światowi giganci lotniczy, firmy Boeing i brazylijski Embraer potwierdziły w piątek (22 grudnia), że prowadzą rozmowy na temat ewentualnej fuzji. Szczegóły nie są jednak znane, nie ma również żadnej gwarancji, że porozumienie dojdzie do skutku.
Jak podały spółki w komunikacie, ewentualne porozumienie podlegałoby jeszcze zatwierdzeniu przez brazylijski rząd i organy regulacyjne, jak również przez zarządy obydwu spółek i akcjonariuszy Embraera. Firmy zapowiedziały również, że nie mają zamiaru komentować sprawy do momentu zakończenia transakcji.
Jeśli fuzja dojdzie do skutku, będziemy świadkami połączenia największej na świecie firmy lotniczej, The Boeing Company, z trzecim co do wielkości producentem samolotów pasażerskich. Porozumienie gigantów może więc trwale zmienić przemysł lotniczy i jednocześnie stanowić odpowiedź na plany przejęcia kontroli największego rywala Boeinga – firmy Airbus – nad
pasażerskimi samolotami Bombardiera, CSeries. Airbus przejmie dokładnie 50,01 proc. akcji w spółce CSALP, 31 proc. będzie należało do Bombardiera, 19 proc. z kolei do samorządu kanadyjskiego regionu Quebec, który w 2015 roku przekazał miliard dolarów na wsparcie programu. Ponadto to Airbus będzie miał decydujące zdanie, m.in. prawo do nominowania prezesa spółki CSALP i praktycznie decydujący wpływ na program CSeries.
Umowa Airbusa i Bombardiera jest zdecydowanie niekorzystna dla Boeinga i Embraera: najmniejszy samolot z serii C Bombardiera konkuruje bowiem z największym E-Jetem Embraera. Seria C z kolei może zostać rozszerzona do tego stopnia, by konkurować z wąskokadłubowymi samolotami Boeinga.
Ewentualna fuzja rozszerzyłaby produkcję Boeinga o najmniejsze samoloty pasażerskie, których liczba miejsc na pokładzie nie przekroczyłaby 100. Embraer produkuje również mniejsze samoloty komercyjne dla rynku regionalnego i odrzutowce biznesowe, które wzmocniłyby asortyment Boeinga. Analitycy wyrazili jednak zaskoczenie z powodu posunięcia Boeinga, ponieważ firma ta wielokrotnie odrzucała logikę umowy Airbusa.
Byłaby to również największa transakcja Boeinga od czasu zakupu McDonnell Douglas w 1997 roku za 13 mld dolarów. Przedsiębiorstwa współpracują już ze sobą w zakresie lotnictwa obronnego. Akcje Embraera już skoczyły o 40%.