Port lotniczy we Frankfurcie nad Menem obsłużył w lipcu bieżącego roku 2,85 mln pasażerów. To najwyższy poziom od początku pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
Lotnisko w Hesji już w czerwcu odprawiło
1,78 mln pasażerów, co oznaczało wzrost o prawie 200 proc. w odniesieniu do tego samego miesiąca 2020 roku. Miniony lipiec również był dwukrotnie lepszy od analogicznego miesiąca z ubiegłego roku, niemniej podróżnych było mniej o 59 proc. aniżeli w lipcu 2019 roku, kiedy obsłużono niemal 9,3 mln pasażerów.
W odniesieniu do siedmiomiesięcznego okresu z 2019 i 2020 roku spadki wynosiły odpowiednio 77 proc. oraz 30,8 proc. Najbardziej ruchliwym dniem był 31 lipca, kiedy odprawiono blisko 126 tys. podróżnych.
- Poziom sprzed pandemii osiągniemy dopiero w 2025 lub 2026 roku - oznajmił Stefan Schulte, szef Fraportu, operatora zarządzającego największym lotniskiem w Hesji oraz portami w Antalyi, Delhi, Fortalezie, Limie, Lublanie, Porto Alegre, Sankt Petersburgu, Warnie i Xi'an, a także na greckich wyspach Kefalonia, Kreta (Chania), Korfu, Kos, Mykonos, Lesbos (Mitylena), Rodos, Samos, Santoryn, Skiatos i Zaykntos oraz w miastach Kawala, Preweza i Saloniki. Na wszystkich tych lotniskach odnotowano wzrost liczby pasażerów, a największy w tureckiej Antalyi oraz chińskim Xi'an, gdzie odprawiano po niemal 3,9 mln podróżnych.
Port lotniczy we Frankfurcie nad Menem przypomniał w oficjalnym komunikacie, że w 2020 roku obsłużył w sumie 19 mln pasażerów, a dla porównania dwanaście miesięcy wcześniej pobił rekord z liczbą 70 mln podróżnych. Ten poziom według przewidywań lotniska w Hesji będzie jednak możliwy najwcześniej za cztery lata.
Dynamicznie rozwija się nadal sektor cargo. Wolumeny transportu ładunków wzrosły o 30 proc. rok do roku do poziomu 196 223 ton. W porównaniu z lipcem 2019 roku wartości były wyższe o 9,8 proc. Liczba odnotowanych operacji lotniczych osiągnęła natomiast poziom 27 591. Oznacza to wzrost o 79,5 proc. w odniesieniu do zanotowanych startów i lądowań w 2020 roku.