Linie lotnicze Emirates podpisały 5-letnią umowę sponsorską z drużyną piłkarską Real Madryt. Przekazanie na konto Realu 70 milionów euro rocznie nie okaże się wielkim obciążeniem dla przewoźnika.
Nie mniej takie pieniądze robią wrażenie, jeśli porównamy je do kwot, jakie przekazywane są innym klubom. Na przykład FC Barcelona otrzymuje od japońskiego giganta informatycznego 55 milionów euro, a na konto Manchesteru United wpływa corocznie 62 mln euro od Chevroleta.
Piłkarze Realu aż do końca sezonu w 2022 roku nosić będą na koszulkach logo Fly Emirates, które pojawią się też na stadionie Santiago Bernabeu. Oprócz Realu Emirates wspiera także AC Milan, Arsenal FC, Hamburger SV i Paris Saint-Germain.
Emirates na początku roku 2017 rozpoczął
wprowadzanie polityki oszczędności, ze względu na osiągnięte niewielkie zyski, najniższe od 10 lat. Na osłabienie pozycji lotniczego giganta wpłynęły zawirowania polityczne i ekonomiczne w Zatoce Perskiej, zagrożenie atakami terrorystycznymi, a także
„kryzys laptopowy”. Zwalniano nie tylko personel naziemny i pokładowy, ale także pracowników średniego szczebla, m.in. w działach IT.
Zatrudnienie w kompanii i spółkach podległych i tak wynosi 100 tysięcy osób. Emirates wciąż jest największym przewoźnikiem dalekodystansowym, posiadającym w swoich zasobach wyłącznie wielkie maszyny: 226 Boeingów 777 i dwupokładowych Airbusów A380 (81 sztuk).