El Al: Rośniemy w siłę. Polacy są bardzo zainteresowani Izraelem (cz. I)

Emilia Derewienko, Rynek Lotniczy: Jak Pani ocenia kondycję EL AL na polskim rynku?

Emilia Osewska-Mądry, dyrektor regionalna El Al: El Al Israel Airlines w ostatnich latach działają w warunkach podwyższonej konkurencyjności. Po otwarciu nieba miedzy krajami Unii Europejskiej i krajami z rejonu Morza Śródziemnego ilość połączeń do i z Izraela bardzo wzrosła. Kondycja narodowego przewoźnika Izraela, obchodzącego w tym roku 70-tą rocznice istnienia, podobnie jak Państwo Izrael, jest bardzo dobra.

Ministerstwo Turystyki Izraela stwarza korzystne warunki dla tych przewoźników, którzy otwierają nowe połączenia i przywożą do Izraela coraz więcej gości. Lotnisko Ben-Gurion przyjmuje już ponad 20 mln pasażerów rocznie i tym samym znalazło się w grupie tzw. dużych lotnisk.

Polska, jeśli chodzi o kraj, z którego do Izraela przybywają turyści, na tle innych krajów plasuje się na bardzo wysokich pozycjach. Z danych Ministerstwa Turystyki wynika, ze do Izraela z Polski w okresie styczeń – lipiec 2018, w porównaniu do tego samego okresu w roku 2016, przyjechało aż o 22,6% więcej odwiedzających. Było to blisko 300 tys. osób. Z danych ULC-u wynika, ze Izrael w pierwszym kwartale 2018 roku w porównaniu do pierwszego kwartału 2017 roku, pod względem liczby pasażerów obsłużonych w polskich portach lotniczych znalazł się na 11 miejscu. W 2017 z kolei był na 16 miejscu.

W dalszym ciągu proponujemy naszym pasażerom na pokładach naszych wygodnych 138- i 156-miejscowych Boeingów 737 dwie klasy podróży: ekonomiczną i business, z szerokimi, rozkładanymi fotelami. Na naszych pokładach serwujemy smaczne posiłki i pyszne izraelskie wina. Mamy fantastyczny system rozrywki pokładowej „Dreamstream”, a także Internet. Właśnie wprowadziliśmy nowa grupę taryf lotniczych, tak by każdy mógł dopasować typ i cenę biletu do swoich indywidualnych potrzeb. Najtańsza cena biletu na trasie Warszawa – Tel Awiw – Warszawa z bagażem podręcznym wynosi poniżej 700 zł.

Tego lata zwiększyliśmy ilość rejsów z Lotniska Chopina na Lotnisko Ben-Gurion z 9 do 11 tygodniowo, a z krakowskich Balic do Tel Awiwu z 2 do 3 rejsów tygodniowo. Nie latamy po zmroku w piątki oraz przez cały dzień w soboty. Planujemy dalszy stabilny rozwój na trasach Polska – Izrael, natomiast musimy mierzyć „ siły na zamiary”. Na mocno konkurencyjnym rynku z Polski do Izraela rośniemy o kilka procent rok do roku.

Jak wygląda flota El Al?

Obecnie odebraliśmy już 6 z 16 nowych Dreamlinerów. Pozostałe 10 trafią do nas w 2019 roku. Będziemy także stopniowo odświeżać całą, obecnie 46-liczbową flotę, składającą się zresztą z samych Boeingów. W 2017 roku odnotowaliśmy rekordowe przychody z działalności operacyjnej, w wysokości 2,1 mld dolarów amerykańskich. Przewozimy prawie 6 mln pasażerów rocznie. W dalszym ciągu jesteśmy w gronie najbezpieczniejszych linii na świecie. Wygoda i bezpieczeństwo, połączone z tradycyjną izraelską gościnnością sprawiają, że pasażerowie bardzo chętnie wybierają właśnie nas.

Kto jest największym konkurentem El Al?

Naszym głównym konkurentem są oczywiście Polskie Linie Lotnicze LOT, ale także linie niskokosztowe i czarterowe. Rynek pokazuje, że jest na nim miejsce dla wszystkich.

Jak na kondycję El Al w Polsce wpłynęło otwarcie połączeń do Izraela z kilku polskich portów regionalnych?

Ilość przewożonych przez nas pasażerów na trasie z Warszawy i z Krakowa do Tel Awiwu cały czas rośnie, oczywiście adekwatnie do naszego oferowania. Analogicznie Izraelczycy odkrywają Polskę.