Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, linia British Airways została sparaliżowany przez strajk pilotów. Dziś (10 września) do północy trwa drugi dzień akcji protestacyjnej, odwołane są prawie wszystkie rejsy, w tym również te do i z Polski. Kolejny strajk zapowiedziany jest na 27 września.
We wtorek odwołanych będzie około 830 lotów tj. około 99 proc. wszystkich rejsów British Airways danego dnia. Wśród nich są także połączenia z i do Polski: do Warszawy oraz Krakowa. Strajk nie ma wpływu na loty spółek zależnych: BA CityFlyer (odlatujące z Londynu City), SUN-AIR oraz Comair. Lista odwołanych rejsów British Airways do i z Polski:
-
BA846 Londyn-Heathrow – Warszawa, godz. 7:35;
-
BA847 Warszawa – Londyn-Heathrow, godz. 11:50;
-
BA850 Londyn-Heathrow – Warszawa, godz. 14:05;
-
BA851 Warszawa – Londyn-Heathrow, godz. 18:25;
-
BA872 Londyn-Heathrow – Kraków, godz. 16:45;
-
BA873 Kraków – Londyn-Heathrow, godz. 20:25.
British Airways radzi pasażerom, aby w przypadku odwołania lotu nie pojawiać się na lotnisku, a zmiany lub zwrotu rezerwacji dokonać online na stronie ba.com w zakładce Zarządzaj moją rezerwacją (Menage my booking). Przewoźnik zachęca też do kontaktu telefonicznego, choć tu należy spodziewać się o wiele dłuższego oczekiwania na kontakt z konsultantem niż normalnie, oraz odwiedzenia biura miejskiego (jeżeli takie znajduje się w danej lokalizacji).
- Rozumiemy frustrację i zakłócenia spowodowane przez strajk stowarzyszenia BALPA. Po wielu miesiącach prób rozwiązania sporu dotyczącego wynagrodzenia bardzo nam przykro, że do tego doszło. Niestety, bez szczegółowych informacji ze strony BALPA, którzy piloci będą strajkować, nie było możliwości przewidzenia, ilu pilotów przyjdzie do pracy i jakimi samolotami będą mogli polecieć. Dlatego nie mieliśmy innego wyjścia, jak anulować prawie 100 proc. naszych lotów. Jesteśmy gotowi i chętni do powrotu do rozmów z BALPA - możemy przeczytać w oświadczeniu British Airways.
Piloci z brytyjskiego stowarzyszenia pilotów liniowych BALPA (British Airline Pilots Association) chcą w ten sposób uzyskać podwyżkę wynagrodzenia. Strajki zapowiadali już w ubiegłym miesiącu, kiedy BALPA przedstawiła szereg pakietów, które rozwiązałyby spór z British Airways (BA) bez strajku. Władze BA nie zaakceptowały jednak żadnego z nich. Kolejne akcje protestacyjne, poza obecnymi 9-10 września, mają powrócić pod koniec miesiąca, 27 września. Strajk ma kosztować władze British Airways więcej, niż sama inwestycja, którą musieliby przeznaczyć na proponowane przez BALPA podwyżki dla pilotów (5 mln funtów). Dzień strajku z kolei kosztować może BA około 40 mln funtów.
- Piloci są bardzo zjednoczeni i pokazali, jak bardzo są dziś zdecydowani wyrazić swoje zdanie niezadowolenia. British Airways musi zacząć w końcu słuchać swoich pilotów i faktycznie przygotować sposoby rozwiązania tego sporu - powiedział Brian Strutton, sekretarz generalny stowarzyszenia BALPA.