Dla Wizz Air Brexit to szansa na rozwój

Obecnie Wizz Air UK obsługuje siedem samolotów z planem na trzy kolejne. – Nadal uważamy, że Wielka Brytania to wyjątkowa okazja dla Wizz Air do rozwoju w Europie Zachodniej. Wykorzystamy Wizz UK jako platformę operacyjną do rozszerzenia naszego zasięgu na rynku – powiedział prezes zarządu, József Váradi po publikacji półrocznych wyników spółki.

– Z jednej strony jest to przypadek Brexitu, ale z drugiej strony uważamy, że Wizz UK może być platformą konsolidacyjną w Wielkiej Brytanii. Mogą pojawić się kolejne turbulencje, ale my zbudujemy na tyle silną pozycję w Wielkiej Brytanii, aby dalej rozwijać naszą działalność. Nie oznacza to kupowania linii lotniczych ani innych firm – przyznał Váradi.

Brexit nie jest jedyną czarną chmurą na horyzoncie linii lotniczych. Cena paliwa wciąż jest zmartwieniem – choć spadła w ostatnich tygodniach, dla wielu małych przewoźników wciąż jest za wysoka. Do tego rynek się konsoliduje, a wszystko to razem przyczynia się do tego, że upada coraz więcej linii lotniczych. W ostatnich latach upadek zaliczyli tacy przewoźnicy jak Air Berlin, Monarch czy Primera Air.

Chociaż Wizz Air planuje wykorzystać niestabilność w branży, nie jest odporny na te problemy. Letnie problemy z kontrolą ruchu lotniczego, a także zwiększone koszty paliwa zmusiły firmę do obniżenia prognoz dotyczących zysku netto z zakresu 310–340 milionów euro 270–300 milionów euro.

Firma odnotowała 20-procentowy wzrost przychodów do 1,4 mld euro w okresie sześciu miesięcy, licząc do końca września. Zysk w tym samym okresie spadł o 1,7 procent do 295,5 miliona euro.