Przywrócenie połączeń z Jasionki do USA to priorytet dla zarządu lotniska. Rozmowy na ten temat toczą się od wielu lat. Przez moment w temacie zrobiło się gorąco, gdy podczas ubiegłotygodniowej konferencji jeden z przedstawicieli PLL LOT potwierdził, że narodowy przewoźnik powróci z trasami za ocean od lata 2017 roku. Rzecznik prasowy LOT-u szybko jednak zdementował te doniesienia.
Podczas konferencji prasowej w Rzeszowie, która miała miejsce 22 grudnia, członek zarządu ds. korporacyjnych PLL LOT Stefan Malczewski poinformował, że linia powróci z trasami za ocean prawdopodobnie latem 2017 roku. Doniesienia te szybko jednak zdementowało biuro prasowe LOT-u:
„Do tej pory nie zapadła żadna wiążąca decyzja dotycząca uruchomienia bezpośredniego połączenia z Rzeszowa do Newark. LOT dostrzega potencjał w rosnącej liczbie pasażerów, która każdego roku podróżuje z na tej trasie i analizuje możliwości jak najlepszego wykorzystania tego potencjału. Jest jednak zdecydowanie za wcześnie by mówić o jakichkolwiek ustaleniach w tej sprawie. Na ten moment nie ma decyzji co do tego, czy i kiedy takie połączenie mogłoby zostać uruchomione oraz według jakiego rozkładu."
O uruchomieniu połączeń między Rzeszowem a USA mówi się od lat. Ostatnio w temacie było głośno za sprawą serwisu Fly4free.pl, który w październiku bieżącego roku podawał, iż jest już praktycznie przesądzone, że w lecie przyszłego roku
wystartują połączenia LOT Rzeszów-Newark.
Warto przypomnieć, że z Rzeszowa były już realizowane połączenia do Stanów Zjednoczonych w latach 2007-2010. LOT realizował wówczas trasę dwa razy w tygodniu – w czwartki na lotnisko Newark i w niedziele na inne nowojorskie lotnisko JFK.
Jeśli połączenia do USA z Rzeszowa zostaną uruchomione, miasto dołączy do nielicznego grona polskich miast z transatlantyckimi trasami. Poza Warszawą (skąd trasy transatlantyckie realizowane są, co dość oczywiste, od lat), LOT zapowiedział uruchomienie połączeń do Chicago z Krakowa.
Trasa wystartuje w połowie przyszłego roku.