Redukcja ruchu w porcie lotniczym Schiphol będzie mniej radykalna, niż oczekiwała pierwotnie Haga. Roczna liczba operacji z 500 tys. do poziomu od 475 do 485 tys. Linie KLM – bazowy i największy przewoźnik na lotnisku w Amsterdamie – wykazują zadowolenie z przyjęcia przez rząd „skromniejszego” planu ograniczenia ruchu. Istniało wiele obaw, że zmniejszenie przepustowości spowoduje wzrost cen biletów lotniczych, osłabiając atrakcyjność amsterdamskiego węzła transportowego.
Choć pierwotnym powodem wprowadzanych ograniczeń było zatłoczenie amsterdamskiego portu lotniczego, to późniejszym powodem, który skłonił Hagę do podjęcia decyzji wprowadzających limity realizowanych operacji lotniczych w porcie Schiphol (hubie KLM-u), była redukcja hałasu i emitowanego dwutlenku węgla. Batalia pt.
ograniczenie ruchu lotniczego na głównym lotnisku Holandii trwa już kilkanaście miesięcy.
Przewoźnicy operujący w Amsterdamie, zwłaszcza linie KLM, dla których lotnisko Schiphol to hub, nie przyjęli rządowej propozycji ciepło, nazywając ją „niezrozumiałą” i „jednostronną”. Operatorzy lotniczy, mimo że
wygrali walkę w sądzie I instancji, który orzekł, że rządowe próby zminimalizowania hałasu poprzez ograniczenie liczby lotów nie były zgodne z przepisami prawa, to
przegrali w II instancji. Sąd apelacyjny przyznał Hadze pełne prawo do ograniczenia ruchu w amsterdamskim porcie.
Mniejsze ograniczenie ruchu W czerwcu rząd Holandii zaprezentował
nowy plan redukcji ruchu, którego niektóre przepisy mają charakter zamordystyczny, w ogóle nie uwzględniwszy kondycji, m.in. finansowej, linii lotniczych operujących w Amsterdamie, w tym KLM-u. Po kilku tygodniach nastąpiła jednak aktualizacja in plus zapisów planu „prośrodowiskowego” – ograniczenie liczby realizowanych operacji będzie mniejsze niż zakładano.
Ograniczenie ruchu lotniczego zacznie obowiązywać wraz z początkiem zimowego sezonu lotniczego 2025. Cięcia, które obejmą jedynie od trzech do pięciu proc. operacji realizowanych w amsterdamskim węźle, określa się jako „skromne”, gdyż poprzedni gabinet chciał redukcji ruchu do 460 tys. operacji rocznie. Zmniejszeniu ulegnie także liczba lotów nocnych – obecnie możliwa jest realizacja 32 tys. takich rejsów, podczas gdy od listopada przyszłego roku maksymalna liczba nocnych operacji wyniesie 27 tys.
Wprowadzane środki zaradcze mają zmniejszyć poziom hałasu wokół lotniska o 17 proc. Rząd holenderski zauważył, że linie KLM i Transavia zobowiązały się do korzystania z cichszych samolotów w nocy. Lotnisko Schiphol już wcześniej zapowiadało, że znacznie podniesie opłaty za realizację lotów głośniejszymi samolotami.
Zadowolenie KLM Flagowy i bazowy przewoźnik portu w Amsterdamie określił środki podjęte przez rząd jako „zrównoważone podejście”. Pozytywem ma być to, że „przyjęto szereg środków z szeroko wspieranego planu sektorowego na rzecz czystszego, cichszego i wydajniejszego sektora” lotniczego. Linie KLM wskazały, że operacje lotnicze przewoźnika są bardzo ważne dla holenderskiej gospodarki. Niderlandzki operator KLM obawia się jednak, że potencjalna utrata historycznych slotów może doprowadzić do działań odwetowych ze strony innych krajów, co doprowadzi do utraty połączeń ważnych dla Holandii jako kraju handlu międzynarodowego.