Katowice: Mieszkańcy nie chcą drogi dojazdowej do terminala cargo. Kolejne spory wokół lotniska

Katowickie lotnisko zdecydowanie nie ma szczęścia do protestów mieszkańców. Od kilku lat trwają tu dyskusje na temat przebiegu linii kolejowej, która miałaby połączyć lotnisko z Katowicami (obecnie można tu dojechać jedynie samochodem bądź autobusem). Teraz dołączyła do nich grupa osób, które buntują się przeciwko budowie drogi łączącej drogę ekspresową S1 z nowo budowanym terminalem cargo. Protesty kierowane są nie tylko do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, ale też wielu innych urzędów. Przedstawiciele portu przekonują, że mogą one skutecznie zablokować inwestycję, co znacząco ograniczy potencjał rozwojowy terenów logistyczno-przemysłowych w Pyrzowicach.

Projektowanie drogi trwa od 2014 roku. Przedstawiciele lotniska zastrzegają, że obecny wariant wybrany został w toku konsultacji społecznych. Decyzja środowiskowa powinna zostać wydana w przeciągu najbliższych kilku miesięcy, by móc uzyskać pozwolenie na budowę w drugiej połowie roku. Nowa droga ma służyć pojazdom, które będą transportować towary z i do terminalu cargo. Jej długość to 3,5 km. W planach jest budowa jezdni o szerokości 7 m, oraz dwóch wiaduktów (nad linią kolejową i ul. Kolejową w Mierzęcicach) oraz dwóch rond: przy węźle z S1 i przy terminalu. Przewidywany koszt inwestycji to około 50 mln zł.

- Chcemy zagospodarować tereny w południowo-wschodniej części lotniska pod cele logistyczno-przemysłowe, dlatego też w tym miejscu powstaje nowy terminal cargo. Znakomitym uzupełnieniem tej inwestycji będzie planowane utworzenie przy terminalu podstrefy Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W mojej ocenie projekt cargo city w Katowice Airport ma wielkie szanse powodzenia. Wynika to z potencjału ekonomicznego i przemysłowego województwa śląskiego. Ponadto nasze lotnisko dysponuje atutami które predestynują je do obsługi ruchu towarowego. Wśród nich najważniejszy to brak ograniczeń operacyjnych, zarówno formalnych jak i technicznych, w obsłudze największych samolotów transportowych 365 dni w roku, 24h na dobę. Realizacja przedsięwzięcia cargo city wpłynie na rozwój naszego regionu, a jednym z jego największych beneficjentów będą mieszkańcy gmin otaczających lotnisko. Chodzi tu zarówno o nowe miejsca pracy jak i podatki, które będą wpływać do budżetów gmin. Jednym z czynników gwarantujących powodzenie projektu jest budowa drogi, która połączy węzeł Mierzęcice na drodze krajowej S1 z terenami dedykowanymi pod cargo city – powiedział Artur Tomasik prezes zarządu GTL.

- Nie jest tajemnicą, że dostęp do dróg i portu lotniczego to jedno z głównych kryteriów doboru lokalizacji przez inwestorów, a ta lokalizacja nie ma sobie równych, nie tylko na Śląsku, ale w całej Polsce. Dodając do tego fakt, że oprócz coraz większego ruchu pasażerskiego, Katowice Airport to drugi po Warszawie największy towarowy port lotniczy w kraju, jestem przekonany, że ten teren bardzo szybko znajdzie się na szczycie listy wielu znaczących potencjalnych inwestorów – powiedział Piotr Wojaczek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Katowice Airport, zarządzane przez Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze, jest największym polskim portem regionalnym w zakresie obsługi ruchu towarowego. W 2015 roku obsłużono tu ponad 16 tys. ton lotniczego cargo. W porcie funkcjonują i rozwijają swoją działalność najważniejsze światowe firmy kurierskie działające na polskim rynku: DHL Express, TNT Airways, FedEx i UPS. Pyrzowickie lotnisko jest także portem pierwszego wyboru w przypadku czarterów cargo realizowanych z Polski. W maju zeszłego roku do użytku oddana została nowa droga startowa o długości 3200 metrów, wybudowano także nową płytę postojową do obsługi samolotów cargo. W maju 2016 roku, w południowo-wschodniej części lotniska, zakończy się budowa nowego terminalu towarowego o powierzchni 12 tys.m kw. Obiekt ten trzykrotnie zwiększy możliwości przeładunkowe Katowice Airport, dzięki któremu usprawniony i skrócony zostanie czas związany z odprawą towarów.

– Tereny gminy Mierzęcice, o część których ma zostać poszerzona strefa, są wyjątkowe ze względu na ich lokalizację względem głównych traktów komunikacyjnych województwa, dróg S1 i A1 przebiegających tuż przy Katowice Airport – dodał Piotr Wojaczek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Zdaniem przedstawicieli lotniska późnienie rozpoczęcia budowy drogi może znacząco negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie terminala cargo, który zostanie oddany do użytku w połowie tego roku.