Stany Zjednoczone właśnie zniosły zakaz wnoszenia elektroniki na pokład dla pasażerów z Bliskiego Wschodu. Być może niedługo bagaż podręczny będzie jedynym miejscem, gdzie będzie można przewieźć laptopy. ICAO uważa, że sprzęt może prowadzić do pożaru.
Międzynarodowa Agencja Lotnictwa Cywilnego (ICAO) na wniosek amerykańskiej Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA) rozpatrzy wprowadzenie globalnego zakazu przewozu laptopów w bagażu rejestrowanym. Wszystko ze względu na niebezpieczeństwo pożarowe. Oczywiście problem nie dotyczy samych laptopów, lecz zawartych w nich akumulatorów. Jak czytamy, to właśnie akumulatory litowo-jonowe są najbardziej niebezpiecznymi obiektami, jakie wciąż wolno zabrać ze sobą na pokład samolotu, czy też nadać jako bagaż rejestrowany.
FAA przeprowadziło testy sprawności pokładowych systemów przeciwpożarowych w razie eksplozji akumulatora laptopa, przewożonego w luku bagażowym. Próby zaaranżowano tak, by odzwierciedlały realne warunki przewożenia sprzętu przez pasażerów. Zamiast ognioodpornych futerałów obok laptopów znajdowały się zmywacz do paznokci, spirytus kosmetyczny czy suchy szampon. Jak się okazało, połączenie aerozolu z akumulatorem powodowało pożar nie do ugaszenia. Według szacunków ekspertów FAA, wystarczy niecała minuta, by cały luk bagażowy stanął w płomieniach. Stowarzyszenie Pilotów Lotniczych (ALPA) pochwaliło proponowany zakaz pakowania urządzeń do bagażu rejestrowanego.
Badania zbiegły się z wprowadzaniem przez Departament Bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych (DHS) zakazu wnoszenia elektroniki w postaci laptopów czy tabletów na pokład samolotów lecących do USA z Arabii Saudyjskiej, Maroka i Egiptu. Zakaz został wprowadzony w marcu 2017 roku, w obawie przed wykorzystaniem przez terrorystów nowych technik konstruowania materiałów wybuchowych – takich, które można ukryć w bateriach lub w miejscu przeznaczonym na ich zamontowanie. Dotyczył urządzeń większych od standardowego telefonu komórkowego, takich jak laptopy i tablety, w bagażu podręcznym na pokładzie lotów do Stanów Zjednoczonych z dziesięciu, w większości muzułmańskich, państw. Po czterech miesiącach, dokładniej w październiku 2017 roku rozporządzenie to
zniesiono.