Trwają przygotowania do budowy nowego terminala na międzynarodowym lotnisku Henri Coanda, obsługującym stolicę Rumunii. To ważna inwestycja, bo ruch na lotnisku stale rośnie (głównie za sprawą węgierskiej taniej linii lotniczej Wizz Air).
Jak wspomniał Valentin Iordache, rzecznik spółki Bucharest Airports Company, cytowanej przez lokalny Agerpres, niedługo państwo rumuńskie będzie mogło dokonać wywłaszczeń, aby zabezpieczyć ziemię niezbędną do realizacji projektu.
Ruch na lotnisku znacznie wzrósł w ostatnich latach i według Iordache ma wzrosnąć w tym roku do ponad 14 milionów. Nowy terminal będzie samodzielnym budynkiem, oddzielonym od istniejących terminali.
Wcześniej przedstawiciele lotniska informowali, że budowa rozpocznie się w 2022 r., a koszt inwestycji sięgne 818,5 mln euro, z wyłączeniem kosztów wywłaszczeń gruntów. Nowy terminal powinien zostać ukończony do 2025 r. Dzięki inwestycji przepustowość lotniska wzrośnie dwukrotnie.
Firma Bucharest Airports Company rozpoczęła również prace nad modernizacją dwóch pasów startowych, które powinny zostać ukończone w listopadzie 2018 roku. Lotnisko zmieni nawierzchnię drogi startowej na powierzchni 3.050 mkw. Zmieni również nawierzchnię na pasie startowym o powierzchni 9 500 mkw.
Niedostatki infrastrukturalne są poważnym problemem rumuńskiego lotniska. Ostatnio o ograniczenie lotów w największym krajowym porcie lotniczym wnioskował tamtejszy Urząd Lotnictwa Cywilnego. Decyzja została podjęta po tym, jak organizacja pozarządowa ujawniła, że izraelski samolot uszkodził części pasa startowego podczas startu 30 marca bieżącego roku.