Piloci American Airlines przez błąd systemu otrzymali urlopy w okresie Bożego Narodzenia. Linia obiecuje premie za to, że załoga zrezygnuje z wolnego. Także je same nadprogramowe urlopy mogłyby słono kosztować.
Jak podaje PAP, przewoźnik do planowania urlopów używał aplikacji Trip Trade i to ona najprawdopodobniej doprowadziła do problemów.
Piloci mogą rezygnować z lotów oznaczonych w aplikacji kolorem zielonym. Natomiast loty czerwone są dla nich obligatoryjne i piloci mogą co najwyżej zamieniać się między sobą. Oczywiście przewoźnik wolałby, by załoga jednak obsłużyła loty, z których system pozwolił im zrezygnować. Konsekwencją urlopów mogłoby być odwołanie nawet 15 tysięcy lotów. Przewidziano spore zachęty finansowe, czyli 150 proc. normalnego wynagrodzenia.
Związek zawodowy zrzeszający pilotów nie ukrywa że wykorzysta te sytuację do tego, by wynegocjować wyższe stawki za pracę w dni świąteczne.
Sporo o konsekwencjach źle zaplanowanych dni wolnych wie Ryanair. Błędnie rozpisany harmonogram spowodował, przewoźnik zmuszony był odwołać ponad 2 tys. lotów, pasażerowie natomiast zobligowani do zmiany ich wakacyjnych planów. Janusz Komorek, dyrektor ds. regulacyjnych i prawnych linii
powiedział w rozmowie z Rynkiem Lotniczym, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.