Podszczeciński port w Goleniowie zaliczył udany sierpień, choć nie udało się złamać drugi miesiąc z rzędu bariery 60 tys. klientów. Władze lotniska są zadowolone z wyniku, ale nie spoczywają na laurach i rozmawiają z liniami o połączeniach na Ukrainę.
Sierpień 2018 > sierpień 2017Z Goleniowa skorzystało w sierpniu tego roku 59 767 pasażerów. To o 1,6 proc. więcej niż w analogicznym miesiącu roku poprzedniego. Nie udało się pobić
rekordu z lipca, gdy przez port przewinęło się 61 687, ale i tak władze lotniska mogą być zadowolone. Coraz bliżej jest bowiem do osiągnięcia założonych 600 tysięcy pasażerów obsłużonych w tym roku. Choć jeszcze daleka droga do upragnionego miliona, który dałby rentowność, ale to wynik, na który pracuje się latami w przypadku lotnisk regionalnych.
Trzema najpopularniejszymi kierunkami wylotów i przylotów w ostatnim miesiącu były dla szczecińskiego portu Warszawa (21 088 pasażerów), Londyn (11 205) oraz Oslo Torp i Gardemoen (odpowiednio 3 875 i 2 637– w sumie 6 512). Jak więc widać, głównym motorem ruchu pasażerskiego w Goleniowie jest Okęcie, które przyciąga chętnych do lotów w kierunkach nieosiągalnych ze Szczecina.
Ukraina szansą na rozwój? Otwarcie się naszego wschodniego sąsiada na Unię Europejską spowodowało zdecydowany wzrost zainteresowania przewoźników tym rynkiem. W Polsce dodatkowym czynnikiem podsycającym chęć połączeń z Kijowem, Lwowem czy Charkowem jest spora diaspora ukraińska rozsiana po całym kraju.
– Jesteśmy w początkowej fazie rozmów z liniami niskokosztowymi. Jest to jednak kierunek bardzo wrażliwy cenowo – mówi nam Krzysztof Domagalski, rzecznik lotniska. – Obecnie stoi przed nami zadanie sprawdzenia, w jakich obszarach gospodarki pracują Ukraińcy z naszego regionu oraz jaka jest ich mediana zarobków. Spodziewamy się finalizacji rozmów i pierwszych lotów w sezonie letnim 2020 roku.
Ostatnio połączenie Bydgoszczy ze stolicą Ukrainy otworzył LOT, a niedługo zrobi to Ryanair, widać więc, że potencjał w rozszerzeniu siatki właśnie o loty nad Dniepr jest spory i wykorzystywany przez inne porty regionalne. A cel wszyscy mają ten sam – milion pasażerów rocznie.