Niemieccy piloci Ryanair zapowiadają strajk

Związek twierdzi, że przerwa w pracy potrwa od 12 września (start o 03:01) do czwartku, 13 września (koniec o 02:59). – Pomimo wyraźnego sygnału, że jesteśmy gotowi do akcji strajkowej, negocjacje zostały zatrzymane – przyznał Ingolf Schumacher, szef Industrial Relations VC, dodając: – W końcu oczekujemy rozwiązań.

Z 400 zatrudnionymi w Niemczech pilotami strajk mógłby znacząco wpłynąć na operacje Ryanair w całej Europie.

– Żałujemy decyzji o strajku. Naszym zdaniem nie jest on konieczny, gdyż Ryanair zgodził się na niezależne mediacje/ arbitraż w Niemczech, zgodził się negocjować lokalne niemieckie kontrakty i zgodził się na podwyższenie płacy podstawowej dla niemieckich pilotów – poinformowały linie lotnicze w oficjalnym oświadczeniu, proponując tego samego mediatora, za pomocą którego udało się rozwiązać spór w Irlandii.

Ale w przypadku niemieckiego związku porozumienia uprzednio wynegocjowane z irlandzkimi i włoskimi lotnikami w sierpniu 2018 r. nie mogą mieć zastosowania, ponieważ warunki płac i pracy nie są "odpowiednio uregulowane".

Główny specjalista ds. marketingu Ryanair, Kenny Jacobs twierdzi, że linie lotnicze mogłyby rozważyć zwolnienia pracowników niemieckich baz, jeśli strajki będą się utrzymywać: – Te zagrażające strajki mogą tylko zaszkodzić działalności Ryanaira w Niemczech, a jeśli nadal będą podejmowane, doprowadzą do obniżenia bazy i redukcji zatrudnienia dla niemieckich pilotów i personelu pokładowego.

10 sierpnia 2018 r. Ryanair doświadczył najcięższego strajku pilotów w swojej historii. Miał on miejsce w pięciu krajach europejskich (Niemcy, Belgia, Irlandia, Holandia i Szwecja) i przyczynił się do anulowania około 400 lotów.