Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych otworzył oficjalne postępowanie w sprawie domniemanej korupcji, której miał dopuścić się Airbus. To już kolejne toczące się śledztwo w sprawie europejskiego producenta – równolegle toczą się podobne sprawy w Wielkiej Brytanii oraz we Francji.
Informacje o wszczęciu postępowania przeciwko Airbusowi przez Departament Stanów Zjednoczonych podała 20 grudnia francuska gazeta Le Monde, co zapoczątkowało gwałtowną przecenę akcji europejskiego koncernu o 5 proc. do poziomu 82,53 euro za jeden udział. Dwa dni później notowania akcji spadły już o 10 proc. co według szacunków, osłabiło wartość spółki o około 3,6 mld euro.
Władze brytyjskie oraz francuskie już wcześniej badały, czy Airbus nie dopuścił się oszustwa i łapówkarstwa poprzez zatrudnianie zewnętrznych konsultantów przy sprzedaży samolotów. Airbus poinformował wtedy inwestorów, że toczące się postępowania mogą zaowocować surowymi karami nałożonymi na koncern oraz obiecał, że nie będzie więcej korzystał z usług pośredników.
Teraz, poza postępowaniami toczącymi się w Europie, Airbus będzie musiał stawić czoła postępowaniu wszczętemu przez śledczych ze Stanów Zjednoczonych. 20 grudnia Airbus potwierdził, że współpracuje z władzami Stanów Zjednoczonych, które poprosiły o te informacje dotyczące brytyjsko-francuskich postępowań, które mogłyby podpadać pod amerykańską jurysdykcję.
Finanse producenta nie zagrożone możliwymi karami
Surowe kary, o których wspominał Airbus w ostrzeżeniach dla inwestorów, według wyliczeń analityków, mogą wynieść od 1 do 2 mld euro. – Nawet jeśli strata finansowa z tego tytułu będzie wyższa, to i tak Airbusa będzie stać na to, by ją zapłacić. Pod koniec ubiegłego roku firma miała ponad 13 mld euro netto dostępnej gotówki na kontach. Poza tym, podejmuje dokładnie te działania, które chcielibyśmy by podejmowała w tej sytuacji. Zamknęła system płatności, wprowadziła nadzór nad uprawnieniami managerów rozciągający się aż do najwyższych stanowisk i w pełni współpracowała z władzami – przekonuje Chris Bryant na łamach Bloomberg, dodając jednak, że aspekt kar finansowych będących potencjalnym rezultatem postępowania, nie jest jedynym zmartwieniem władz producenta.
Ucierpieć może pozycja koncernu
Jedną z form ukarania Airbusa może być czasowe wykluczenie producenta z przetargów w postępowaniach sektora publicznego. To osłabiałoby w szczególności dział Defense, którego źródłem przychodów są zamówienia militarne. Postępowanie rozprasza także uwagę kierownictwa firmy oraz obniża morale pracowników koncernu, zauważa Bryant.
Dlatego, jeśli toczące się śledztwa w sprawie domniemanej korupcji będą się przeciągały, lub pojawi się ryzyko, że będą miały jeszcze surowsze konsekwencje, wtedy Airbus nie będzie chętny by płacić inwestorom wysokiej dywidendy. Stanowić to będzie osłabienie atrakcyjności producenta z Tuluzy w oczach inwestorów, szczególnie iż w ubiegłym tygodniu Boeing zadecydował o 20 proc. podwyżce wypłacanej dywidendy, a także zdecydował się na gigantyczny program wykupu własnych akcji.
Według wyliczeń Bryanta, w ciągu ostatnich sześciu lat Boeing wypłacił swoim akcjonariuszom łącznie ponad 50 mld dolarów i przy kłopotach Airbusa, w dalszym ciągu może utrzymać swoją pozycję atrakcyjniejszego obiektu inwestycji niż swój rywal.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.