Agencja Reuters na podstawie kilku źródeł poinformowała, że po niedawnej śmierci fundatora (w październiku 2018) – współtwórcy Microsoftu, miliardera Paula Allena, Stratolaunch Systems zakończy działalność. Portal Cnet podaje zaś informację, że przedsięwzięcie będzie kontynuowane, choć trwają poszukiwania nowych inwestorów.
Gdyby wiadomość przekazana przez Reutersa okazała się prawdziwa, byłoby to o tyle dziwne, że kilka tygodni temu, 13 kwietnia
został oblatany największy samolot na świecie – Scaled Composites Model 351 Stratolaunch, którego rozwój jest finansowany przez to przedsiębiorstwo.
Po informacji Reutersa pojawiły się komentarze, porównujące ewentualny los samolotu Stratolaunch do losów ogromnego wodnosamolotu – Hughes H-4 Hercules Spruce Goose. W 1947 wykonał on tylko jeden, krótki lot na niewielkiej wysokości. Amerykańska łódź latająca miała rekordową rozpiętość skrzydeł wynoszącą 98 m. Ten wynik pobił dopiero Stratolaunch z rozpiętością równą 117 m.
Stratolaunch Systems powstało w 2011 roku jako spółka zależna korporacji Vulcan. Po śmierci Paula Allena pojawiły się poważne pytania o jego przyszłość. W styczniu 2019 przedsiębiorstwo ogłosiło, że anuluje prace nad rodziną kosmicznych pojazdów nośnych, w tym samolotem kosmicznym wielokrotnego użytku Black Ice, a także silnikami rakietowymi, mającymi je napędzać. Oświadczeniu towarzyszyło zwolnienie 50 pracowników.
Po spekulacjach Reutersa portal Cnet poinformował, na bazie swoich źródeł, że działalność Stratolaunch Systems będzie kontynuowana. Samo przedsiębiorstwo ani jego właściciele, nie wypowiedzieli się na ten temat. Nieoficjalnie pojawiają się jednak informacje o poszukiwaniu nowych inwestorów dla przedsięwzięcia i możliwej sprzedaż własności intelektualnej Stratolaunch Systems.